Rekiny w 2015 roku otrzymali zaproszenie od władz PGE Ekstraligi, aby jeździć w najlepszej klasie rozgrywek i z tego zaproszenia skorzystali. W sezonie 2015 rybniczanie zajęli 3 miejsce w Nice Polskiej Lidze Żużlowej.
Zespół pod wodzą Piotra Żyto był od początku skazywany przez ekspertów na spadek i powrót do NICE PLŻ. Tymczasem ROW sprawił swoim kibicom sporą niespodziankę, utrzymali się i zajęli 6 miejsce w PGE Ekstralidze. Włodarze klubu przed rozpoczęciem sezonu mieli jeden cel, mianowicie utrzymanie i tak się stało. Na stadion przy Gliwickiej 72 uczęszczało wielu kibiców, mimo paru przegranych spotkań, fani czarnego sportu byli z zespołem na dobre i na złe.
Jeśli chodzi o zawodników to Max Fricke został uznany za odkrycie sezonu. Przychodząc do Rybnika, miał odgrywać rolę zawodnika uzupełniającego, a tymczasem stał się jednym z liderów. Dlatego jak najbardziej zasługuje na miano odkrycia sezonu. Mocnym punktem zespołu był również Grigorij Łaguta oraz Kacper Woryna. Dobre wyniki pod koniec sezonu notował także Rune Holta. Zawodnikiem, który zawiódł oczekiwania fanów ze śląska był Andreas Jonsson. Poniżej oczekiwań jechał Damian Baliński. Ulubieńcem rybnickiej publiczności był Rafał Szombierski.
Początek sezonu w wykonaniu Rekinów nie był udany, słabe występy przeplatali lepszymi. Niestety kontuzje również towarzyszyły żużlowcom ze śląska i zrobiły swoje. Najbardziej zaskoczyli w meczu z Fogo Unią Leszno gdzie zremisowali z Mistrzem Polski z 2015 roku, a u siebie pewnie pokonali zespół Adama Skórnickiego 54:35.
Drużyna Row Rybnik myśli już o przyszłym sezonie. Na ten moment umowę z klubem przedłużyli: Grigorij Łaguta, Max Fricke i Kacper Woryna. W nadchodzącym sezonie w ekipie zielono-czarnych nie zobaczymy Rune Holty, który zdecydował się na powrót do Częstochowy.
Prezes klubu Krzysztof Mrozek na oficjalnej stronie klubu z Rybnika zabrał głos w sprawie podpisanych kontraktów: Trzy pierwsze kontrakty mamy podpisane i patrzę na to w ten sposób, że utrzymaliśmy kręgosłup zespołu. Najbardziej cieszy nas to, co zawodnicy mówią o klubie, o mieście. Jesteśmy dla nich wiarygodnym partnerem, z którym warto wiązać swoją przyszłość-to jest dla nas największa satysfakcja z pracy, jaką wkładamy w ten klub.
Jaka przyszłość czeka klub z Rybnika? Rekiny na chwilę obecną nie są zbyt aktywni na rynku transferowym. Nie wiadomo czy Piotr Żyto będzie nadal trenerem. Ciekawi również kto uzupełni skład Rowu. Plusem w rybnickim zespole mogą okazać się juniorzy. Kacper Woryna może sezon 2016 zaliczyć do udanych, przyszły rok może być jeszcze lepszy w jego wykonaniu. Zielono-czarni w tym sezonie będą mieć jedną z lepszych formacji juniorskich. Wiadome jest, że dobry junior to połowa sukcesu. Niestety nawet dobry junior przy słabych seniorach nie jest w stanie zwojować wiele.
Na ten moment należy cierpliwie czekać. Jak mówi polskie przysłowie: Cierpliwość jest gorzka, a jej owoce są słodkie.