Mimo, że Tobiasz Musielak zmienił barwy klubowe to sponsor pochodzący z Leszna nadal będzie wspierał zawodnika - Tobiasz Musielak jest ambitnym zawodnikiem, który bardzo mocno utożsamiany jest z Lesznem. W tym roku postanowił zmienić otoczenie, my natomiast nie postanowiliśmy się od niego odwrócić. Można powiedzieć, że jego odejście idealnie wpisuje się w naszą strategię marketingową. Dementują przy okazji informację o tym, że Tobiasz Musielak był namawiany przez Smak Mak do opuszczania Fogo Unii Leszno ? skomentował Tomasz Średziński dyrektor zarządzający firmy Smak Mak.
Sposób przygotowań Tobiasza Musielaka do sezonu nieco się zmienił. Zawodnik trenuje pod czujnym okiem trenera personalnego - Są to treningi siłowe, wytrzymałościowe. W Transformersach trenuje od grudnia ubiegłego roku, nie jest to jakaś długa współpraca, ale wygląda na to, że będzie obfita. Na pewno trenuję w inny sposób, bo są to treningi z trenerem personalnym. Trener Barszowski z którym trenowałem wcześniej w Lesznie, miał tą grupę na pewno większą. Trener personalny skupia się cały czas na mnie i to jest bardzo pozytywne. Do tego dochodzi crossfit, trochę karate i piłka nożna rekreacyjnie.
- Sprzęt będzie na pewno w dobrym stanie. Mam dwa kompletne nowe motocykle, jak co roku zresztą oraz dwa po roku przeznaczone na ligę szwedzką ? przekonuje Tobiasz Musielak.
Były kapitan leszczyńskiej Unii miał już okazję poznania kolegów z nowego zespołu, a częściowy wpływ na podpisanie kontraktu w Rybniku miał Damian Baliński - Na Wigilii klubowej spotkał się cały zespół, mogliśmy sobie porozmawiać. Dzięki Damianowi Balińskiemu było mi łatwiej wejść do tego zespołu. Miał on częściowy wpływ, że podpisałem kontrakt w Rybniku. Rozmowy w Lesznie potoczyły się w taki sposób, że daliśmy sobie spokój na ten rok, zobaczymy co będzie dalej. W Rybniku mam roczny kontrakt, a przyszłości nikt z nas nie zna.