Kibice z miasta nad Wartą bardzo dobrze pamiętają sezon 2014 i 2015 po zdobyciu tytułu Drużynowego Mistrza Polski, zespół gorzowskiej Stali nawet nie awansował do fazy play-off. Czy historia może się powtórzyć?
Trener żółto-niebieskich zabrał głos w tej sprawie: - Na razie mamy jazdy testowe i turnieje sprawdzające formę zawodników. Za tydzień w Gorzowie ? memoriał Edwarda Jancarza. Każdy zawodnik charakteryzuje się tym, że jeździć chce coraz lepiej i zdobywać coraz więcej punktów. Dotyczy to poszczególnych celów zawodników. Rywalizują w eliminacjach do Mistrzostw Świata- Krzysiek Kasprzak i Przemysław Pawlicki. W Grand Prix startują Iversen, Zmarzlik, Vaculik, także przed nimi duże wyzwania i każdy z nich chce wypaść jak najlepiej. Na pewno będą ich zadowalać te wyższe miejsca, niż te z ubiegłego roku - oznajmił szkoleniowiec gorzowskiej Stali.
W poprzednich latach silnym punktem drużyny Stali byli juniorzy. W tym roku Bartek Zmarzlik będzie jeździć jako senior. Młodzieżowcy żółto-niebieskich będą stawiać pierwsze kroki w Ekstralidze. Kibice z gorzowskiej Stali liczą na swoich wychowanków, jak i na nowy nabytek - Martina Vaculika. Słowaka czeka sezon pełen wyzwań. -Przyszedłem tu do drużyny Mistrza Polski i te oczekiwania wobec całej drużyny są bardzo wysokie. Chce zrobić wszystko, żeby dołożyć tę cegiełkę i żeby być mocnym punktem tej drużyny, aby zdobywać jak najwięcej punktów. Będę starać się w każdym meczu dawać z siebie wszystko i tym pomóc drużynie - zakończył Vaculik.
Pierwszy ligowy mecz Stal Gorzów rozegra 17 kwietnia w Toruniu, później 23 kwietnia pojedzie do Grudziądza. Gorzowska publiczność zobaczy swoich zawodników na własnym torze dopiero 30 kwietnia w pojedynku z Rowem Rybnik.