Przegrana na początek sezonu na własnym torze z pewnością nie uskrzydla. Daniel Kaczmarek wie, że nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem tylko trzeba jechać dalej. - Po prostu na wyjazdach musimy pokazać się z dobrej strony i ten mecz kolejny u siebie zwyciężyć. Mamy bardzo silne drużyny na początek sezonu, widocznie tak ułożył się ten terminarz. Zobaczymy jak to będzie, ciężko mi cokolwiek więcej powiedzieć po tym meczu. Tor był dobrze przygotowany i na pewno nie możemy narzekać. Nasza wina, że przegraliśmy, byliśmy wolni ? wyznał wychowanek Fogo Unii Leszno.
Daniel Kaczmarek swój występ ocenia pozytywnie ale podkreśla, że można było zrobić więcej i czeka go wiele pracy. - Dwa biegi ok, trzeci bieg praktycznie jedno okrążenie, jeden łuk przejechałem źle i od razu straciłem pozycję na którą pracowałem przez dwa okrążenia. Wiadomo, że zawsze mogło być lepiej. Po tych dwóch biegach byłem zadowolony, trzeci bieg też w miarę ok, ale jeden delikatny błąd i od razu to wykorzystują i wjeżdżają rywale, taka jest Ekstraliga. Trzeba na treningach trenować ten element, z trenerem już rozmawiałem żeby następnym razem było lepiej i nie popełniać tego błędu ? powiedział Daniel Kaczmarek.