Podczas sobotniego meczu na Motoarenie było widać gołym okiem jak bardzo wolny był Chris Holder. Nie dało się dostrzec lekkości w tej jeździe i ciężko było mu kogokolwiek wyprzedzić. - Rywale byli bardzo szybcy ze startu ale także na trasie ciężko było ich złapać. Dobrze rozpoczęliśmy zawody ale później Stal Gorzów wróciła do gry. Było blisko żeby wygrać ale w końcówce byli lepsi. Dla mnie to był ciężki wieczór. Byłem wolny ze startu, potem moja jazda była lepsza a później znów było słabo ? wyjaśnił Indywidualny Mistrz Świata z 2012 roku.
Get Well Toruń jedzie dziś do Zielonej Góry, za tydzień na mecz z Betard Spartą Wrocław a 7 maja na Motoarenie podejmie Fogo Unię Leszno. Presja na jego drużynie będzie duża. Jak sam twierdzi, w polskiej lidze to standard. - To normalne, w polskiej lidze presja jest cały czas. Pierwszy wyjazd do Zielonej Góry jest bardzo ciężki, tym bardziej, że pierwszy mecz chcieliśmy u siebie wygrać. Przed sobą mamy ciężkie mecze i liczę, że w obu tych wyjazdach uzyskamy dobry rezultat. Czujemy się silni i musimy to pokazać na torze ? powiedział Chris Holder.