W całej swojej historii obie ekipy spotkały się 88 razy. 44 razy zwycięstwo odnosiła ekipa z Torunia natomiast 46 razy górą była drużyna z Gorzowa Wielkopolskiego. Raz, w 1988 roku na torze w Toruniu odnotowano remis. Oczywiście lepszy bilans zwycięstw mają gospodarze niedzielnego pojedynku u siebie na torze. ?Anioły? z Gorzowa wywoziły zwycięstwo dziesięć razy a ostatnie miało miejsce w 2015 roku 17 maja kiedy to KS Toruń pokonał Stal Gorzów w stosunku 42:48. Liderem gospodarzy był wtedy Bartosz Zmarzlik, który zdobył komplet siedemnastu punktów z bonusem w sześciu gonitwach. Gości do zwycięstwa poprowadził Grigorij Łaguta, który zdobył dwanaście punktów z bonusem. Jednak w poprzednich latach zawodnicy z Grodu Kopernika zupełnie sobie nie radzili na Stadionie im. Edwarda Jancarza, którzy nie byli wstanie osiągnąć bariery 40 punktów. Poza rokiem 2015, tę barierę przekroczyli w 2009 roku wygrywając z gospodarzami 44:45. Ostatni raz obie ekipy pojechały w ubiegłym roku podczas finału Drużynowych Mistrzostw Polski gdzie Get Well Toruń uległ 51:39.
Gorzowianie jadą z klasą godną mistrza, póki co nie przegrali meczu a to karze darzyć ich szacunkiem. Pod numerem dziewiątym pojedzie Niels K. Iversen, który jest jednym z liderów złotej ekipy z 2016 roku. W parze z nim pojedzie Linus Sundstroem, który zastępuje kontuzjowanego Krzysztofa Kasprzaka. Szwed jak na razie jest rewelacją i jedzie na poziomie bardzo solidnej drugiej linii. Następną parą w talii Stanisława Chomskiego jest Przemysław Pawlicki i Martin Vaculik. Jest to żelazna pięść Stali Gorzów, która ma za zadanie nokałtować przeciwnika. Obaj panowie jadą w tym sezonie znakomicie i wiele zwycięstw Drużynowi Mistrzowie Polski zawdzięczają właśnie nim. Z juniorem w parze pojedzie perła w koronie gorzowian, Bartosz Zmarzlik. Brązowy medalista Indywidualnych Mistrzostw Świata nie jest w takiej wysokiej formie jak rok temu ale na Jancarzu Bartek robi ze wszystkimi co chce. Awizowanym juniorem jest Alan Szczotka.
Jacek Gajewski na mecz ze Stalą Gorzów przemeblował nieco skład. W pierwszej parze pojedzie Chris Holder, który zaczyna coraz lepiej dogadywać się ze sprzętem, co można było zobaczyć na torze w Grudziądzu. Zadaniem ?Kangura? jest wygrywać z liderami Stali. W parze z nim pojedzie Michael Jepsen Jensen. Będzie to powrót Duńczyka do Gorzowa ponieważ jeszcze w ubiegłym sezonie bronił barw żółto-niebieskich. Pod numerem trzy pojedzie Greg Hancock, który również jak Chris Holder szuka optymalnych rozwiązań dla swojego sprzętu. W Grudziądzu biegu nie przegrał jednak na Jancarzu zawodnicy będą znacznie bardziej wymagający. Tym razem w składzie próżno szukać Grzegorza Walaska, którego zastąpi Paweł Przedpełski. Wychowanek toruńskiego klubu jak na razie nie pokazuje w tym sezonie nic dobrego i zawodzi praktycznie w każdych zawodach. Te zawody mogą być albo na przełamanie albo na kompletne pogrążenie. Pod ?piątką? pojedzie Adrian Miedziński. Wychowanek Apatora w każdych zawodach walczy o punkty jak o niepodległość i za to należą mu się wielkie brawa. W parze z nim pojedzie Daniel Kaczmarek.
Faworytem tego spotkania bez wątpienia są gorzowianie. Wygrali oni w Toruniu 44:46 i mają wielką szansę wygrać w niedzielę za trzy punkty. Torunianie muszą walczyć o każdy punkt, po zwycięstwie w derbach nastroje się trochę poprawiły i do Mistrzów Polski podopieczni Jacka Gajewskiego jadą z mniejszą presją. Może to będzie kluczem do pokonania Złotą Stal? Początek tego spotkania o 16:30.
Awizowane składy:
Get Well Toruń:
1. Chris Holder
2. Michael Jepsen Jensen
3. Greg Hancock
4. Paweł Przedpełski
5. Adrian Miedziński
6. Daniel Kaczmarek
Manager: Jacek Gajewski
Cash Broker Stal Gorzów:
9. Niels Kristian Iversen
10. Linus Sundstroem
11. Przemysław Pawlicki
12. Martin Vaculik
13. Bartosz Zmarzlik
14. Alan Szczotka
Manager: Stanisław Chomski
Sędzia:Ryszard Bryła
Komisarz toru: Tomasz Welc
Początek spotkania: 16.30 (nSport)