Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Miał lepszy debiut niż Darcy Ward i Tomasz Bajerski! Frątczak postawi na niego w kolejnych meczach?
 31.07.2017 7:18
Sezon w wykonaniu Get Well Toruń jest najgorszy od 2006 roku. Wtedy „Anioły” też walczyły o utrzymanie w Ekstralidze. Torunianie przegrali cztery mecze na swoim torze i wygrali zaledwie jeden z ROW-em Rybnik. Ciągle brakuje w toruńskich szeregach zawodnika, który pociągnąłby cały zespół i zastąpił liderów, którzy sobie w tym sezonie nie radzą.

Wczoraj podczas meczu Fogo Unia Leszno – Get Well Toruń objawił się w lidze polskiej nowy talent. Chodzi tutaj o Jacka Holdera. Młodszy z braci Holderów nie tylko zawstydził swojego brata, który zdobył zaledwie dwa punkty ale też leszczyńskie gwiazdy. Jack Holder zdobył w sumie trzynaście punktów z trzema bonusami w sześciu startach. Z pewnością jest to debiut, o którym marzy każdy zawodnik. Zawodnik z Australii zaskoczył ten występem chyba wszystkich. Warto dodać, że wraz wspólnie z Michaelem Jepsenem Jensenem zdobyli wspólnie więcej punktów na torze w Lesznie niż cały Falubaz Zielona Góra podczas meczu ligowego w tym roku.

 

http://www.zuzelend.com/zdjecia/e226cd7910f4989da9b606e603c720d5.jpg

 

Śmiało może też stwierdzić, że historia zatoczyła koło i był to kolejny kapitalny, australijski debiut w barwach toruńskich. 19 kwietnia 2009 roku podczas meczu ligowego przeciwko Polonii Bydgoszcz z Aniołem na plastronie zadebiutował Darcy Ward. Zdobył on wtedy siedem punktów z bonusem. Był to chłopak z nikąd, kompletnie nikomu nie znany, który oczarował cały żużlowy świat. Należy przypomnieć, że w jednym z biegów Darcy Ward pokonał Emila Saifutdinova, który był wtedy jedną z ikon Polonii Bydgoszcz, praktycznie „nie łapalną” na torze przy Sportowej 2. Wczoraj historia powtórzyła się ponieważ tak samo jak Darcy Ward, Jack Holder pokonał w jednym z biegów Emil Saifutdinova i w sumie wywalczył dwa razy więcej punktów niż jego legendarny kolega.

 

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/8/80/Derby_Pomorza_2009_%28Bydgoszcz%29.jpg

 

Jeśli to nie był jednorazowy wyskok i Jack Holder potwierdzi wysoką formę to może być pewny udziału w następnym meczu na Motoarenie przeciwko Włókniarzowi Częstochowa. Istnieje szansa, że zastąpi on właśnie… Chrisa Holdera. Jak tak dalej będzie jeździł to otworzy sobie drzwi do kontraktu na przyszły sezon w PGE Ekstralidze. A w tym trudnym dla toruńskich kibiców sezonie była to mała iskierka radości ze startu młodego zawodnika z Australii o magicznym w Toruniu nazwisku – Holder.

Bartosz Lubiszewski (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (103)
8 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Jak poinformowała w najnowszym komunikacie Główna Komisja Sportu Żużlowego, stacja Eleven w niedzielę przeprowadzi transmisję z meczu Arge Speedway Wanda Kraków - Orzeł Łódź. Początek tego pojedynku zaplanowano na godzin 12:45.
wyniki kolejki już są???????????????????:}}}}}}}}}}}}}}
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Trener mistrzów Polski szczególną uwagę zwrócił na postawę juniorów obu zespołów i dziury w składzie jego drużyny. - Moi zawodnicy młodzieżowi nie sprostali bardziej doświadczonym żużlowcom z Wrocławia. Przegraliśmy te wyścigi 3:10. Trzeba było mieć, tak jak w innych meczach, monolit wśród seniorów. Przemek Pawlicki nie podołał temu wszystkiemu - stwierdził szkoleniowiec.
Zwala pajac winę. W 9 trza było zrobić taktyka, panie Chomski. I do takiego jeszcze mówić "panie"? Zaraz będzie chciał kupować juniorów. Już raz nam spaprał szkolenie.
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
na juniorach gkemu xd
Pokonal Pieszczka.
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
No i zapraszam do Szuminy xd
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Szkoda Szombierskiego, ma już koniec sezonu. Wczoraj 4 pkt. więc nie najgorzej.
witaj
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Szkoda Szombierskiego, ma już koniec sezonu. Wczoraj 4 pkt. więc nie najgorzej.
na juniorach gkemu xd
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
Szkoda Szombierskiego, ma już koniec sezonu. Wczoraj 4 pkt. więc nie najgorzej.
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
Jak poinformowała w najnowszym komunikacie Główna Komisja Sportu Żużlowego, stacja Eleven w niedzielę przeprowadzi transmisję z meczu Arge Speedway Wanda Kraków - Orzeł Łódź. Początek tego pojedynku zaplanowano na godzin 12:45.
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
Była taka myśl. Zawachałem się, bieg był puszczony szybko. To był błąd. Śmiało można było puścić rezerwę taktyczną. Jakie byłyby konsekwencje, to trudno powiedzieć. Na pewno moglibyśmy sobie pluć w brodę, gdybyśmy przegrali dwoma punktami - przyznał Chomski.
Trener Stali odniósł się również do sytuacji, w której z nawierzchnią zapoznał się Krzysztof Kasprzak. W 14. biegu nie znalazł dla siebie miejsca i jadąc po zewnętrznej "zakopał" się, a następnie przewrócił. Sędzia Artur Kuśmierz uznał, że był to błąd żużlowca, który miał wystarczająco dużo miejsca, a nie efekt wypychania i faulu zawodnika gości, więc wykluczył jeźdźca gospodarzy. - Sędzia jest u góry, widzi lepiej i to on decyduje. Było ciasno, wszyscy chcieli dojechać do usypanego. Tam było dużo ciężkiej nawierzchni, przez co trudno było wyjechać stamtąd i stało się - zakończył szkoleniowiec.

  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
Dość dużo wody wlaliśmy w ten tor, żeby był przyzwoity, nie kurzyło się i był komfort oglądania. Byliśmy słabsi i przegraliśmy. Trzeba na pewne elementy zwrócić uwagę. W przygotowaniu toru, może w innych sprawach, które mogą być kluczowe. Trzeba ochłonąć - kontynuował doświadczony trener.
Były selekcjoner narodowej reprezentacji wyjaśnił też, jak jego zdaniem doszło do upadku Przemysława Pawlickiego. - W ferworze walki wszystko się zdarza. Jeżeli nie jest się pewnym swojego motocykla, to robi się różne rzeczy, które później skutkują upadkami - mówił gorzowianin.
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com