Każdy zadawał sobie sprawę, że mecz z Grudziądzem Toruń musi wygrać aby mieć nadzieję na utrzymanie. Z tego powodu mecz był o wielką stawkę i presja mała nie była. - To było coś niesamowitego. Przed meczem było trochę nerwowo. Bardzo fajny tor był do ścigania, podczas meczu z Częstochową był twardy a dzisiaj był bardziej przyczepny. Super, że udało się pobić rekord toru, jestem z tego dumny – powiedział Jack Holder.
Dla młodego Australijczyka mecz przy tak liczne publiczności był dużym wydarzeniem. W Toruniu podczas spotkania derbowego kibice mocno dopisali i do końca wspierali swój zespół. - Toruń za często w tym sezonie nie wygrywał i fajnie było zobaczyć ten tłum kibiców, który trochę mnie spinał jak wyjeżdżałem na tor – wyznał zawodnik Get Well Toruń.
Jack Holder deklaruje, że bardzo chciałby zostać w toruńskim zespole ponieważ podobnie jak brat, darzy to miejscem szczególnym uczuciem. Wśród braci Holderów jest plan aby przyszły sezon jeździć razem w Grodzie Kopernika. - Kiedy mnie zapytano czy chce pojechać w Toruniu pomyślałem, że nie czuję się na to gotowy ponieważ jeżdżą tutaj najlepsi zawodnicy na świecie. Jednak bardzo chciałbym przejechać tutaj cały, pełny sezon - zakończył brat Chrisa Holdera.