Mnie na GP nie będzie, więc do juterka

Widzę w tej roli Fredrika Lindgrena. Na silnikach od Flemminga Graversena odzyskał wigor. Jeździ bardzo dobrze. W Gorzowie powinien to potwierdzić. Nie będę zdziwiony, jeśli wjedzie do finału.
Maslanka

Jo
I wyleciał z boiska za drugą żółtą xD

udalo mu sie strzelic? haha

Sterling pajac xd

Tajemnice sprzętowe poza Zmarzlikiem mają też inni zawodnicy. Na stadionie był obecny Marcel Gerhard. Szwajcar przyjechał do Gorzowa przede wszystkim ze względu na Fredrika Lindgrena. Szwed jakiś czas temu zrezygnował z usług szwajcarskiego tunera, a ten chciałby z pewnością wrócić do łask doświadczonego Szweda. Gerhard dość często ucinał pogawędki także z Martinem Smolinskim. Czy Niemiec szykuje coś specjalnego na sobotnią rundę?
Niektórzy zawodnicy liczą na wsparcie swoich bliskich. Wcześniej rzadko spotykana w parku maszyn ciężarna Faye Woffinden, pojawiła się w Gorzowie i praktycznie cały czas w piątek była przy swoim mężu – Tai'u. Jak widać, były mistrz świata, poza sprzętem, liczy na siłę miłosnych talizmanów. Brytyjczyk co roku dobrze spisywał się w gorzowskiej rundzie Grand Prix. Przed rokiem uznał wyższość tylko Jasona Doyle'a. W tym roku będzie jeszcze lepiej? Oby nie. Komplet fanów na gorzowskim stadionie z pewnością wolałby po zawodach wysłuchać Mazurka Dąbrowskiego, zamiast brytyjskiego hymnu.

Wielką koncentrację widać było także w teamie Piotra Pawlickiego. Polak po odpadnięciu w Grand Prix Challenge musi się spiąć do granic możliwości, żeby utrzymać się w tegorocznym cyklu. W tym ma mu pomóc między innymi jego starszy brat - Przemysław, który pojawił się na piątkowym treningu i nawet na krok nie odstępował reprezentanta Polski. Piotr Pawlicki w przerwach między jazdą uważnie wysłuchiwał jego rad. Świeżo upieczony uczestnik SGP 2018 (wygrał Grand Prix Challenge w Togliatti) zna gorzowski tor bardzo dobrze, bo na co dzień ściga się dla miejscowej Cash Broker Stali. Wprawdzie nawierzchnia na piątkowej sesji treningowej nieco odbiegała od ligowej rzeczywistości, ale obserwując z jakim spokojem starszy Pawlicki wymieniał swe uwagi z bratem, można mieć nadzieję, że tor będzie dziś sprzymierzeńcem 6. zawodnika ubiegłorocznego sezonu mistrzostw świata.

Gorzowianin odczuwa na sobie ogromną presję. Nie tylko ze względu na wielu jego sponsorów, którzy pojawią się w sobotę na stadionie, ale przede wszystkim ze względu na kibiców. Prawie 17 tysięcy będzie zdzierało swoje gardła za biało-czerwonych, ale zdecydowana większość swoje oczy będzie wpatrywała właśnie w miejscowego jeźdźca. Polak w tym sezonie jest dużo mocniejszy na swoim obiekcie, niż miało to miejsce przed rokiem. Dlatego też przede wszystkim gorzowscy fani zdają sobie sprawę z tego, że Zmarzlik w końcu po trzyletniej przerwie może przerwać pasmo niepowodzeń. 22-latek podczas treningu raczej unikał kontaktu z mediami. Był bardzo skupiony, a jego motocykle były pod ścisłym nadzorem jego mechaników. Ciężko było nawet dostrzec na czyich jednostkach Polak będzie startował właśnie dziś.

hahahahahaha to jest dopeior koino hahaha
leszno mniejsyz budzet od torunia to 1 fikcja i kwoty w ogole hahaha z nieba

KLASYFIKACJA PGE EKSTRALIGI POD WZGLĘDEM BUDŻETÓW
1. Cash Broker Stal Gorzów 10,3 mln zł (3 miejsce po rundzie zasadniczej)
2. Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra 10 mln zł (1 miejsce po rundzie zasadniczej)
3. Get Well Toruń 9,5 mln zł (8 miejsce po rundzie zasadniczej)
4. Fogo Unia Leszno 9,2 mln zł (4 miejsce po rundzie zasadniczej)
5. Betard Sparta Wrocław 7,5 mln zł (2 miejsce po rundzie zasadniczej)
6. ROW Rybnik 6,5 mln zł (6 miejsce po rundzie zasadniczej)
7. Włókniarz Vitroszlif Crossfit Częstochowa 6,5 mln zł (5 miejsce po rundzie zasadniczej)
8. MrGarden GKM Grudziądz 5,5 mln zł (7 miejsce po rundzie zasadniczej)