Lublinianie z dwójką obcokrajowców. Awizowane składy na baraż o Nice 1.Ligę żużlową
27.09.2017 23:22
Wiele kontrowersji wzbudza liczba zawodników zagranicznych z jaką mogą przystąpić do meczu barażowego o Nice 1.Ligę żużlową zespoły Stali Rzeszów oraz Speed Car Motor Lublin. Według regulaminu pierwszoligowego rzeszowski zespół ma możliwość wystawienia trzech obcokrajowców, zaś drugoligowy zezwala na dwóch.
Zgodnie z regulaminem rozgrywek ligowych mecze barażowe rozgrywane są według zasad obowiązujące w I lidze. Jednocześnie art. 707 pkt 3 regulaminu mówi: “w zakresie składów drużyn każdą z drużyn obowiązują przepisy właściwe dla jej klasy rozgrywkowej”, co oznaczałoby, że Rzeszowianie wystąpią z trójką zawodników zagranicznych, natomiast Lublinianie z dwójką stranieri.
Włodarze Speed Car Motor Lublin widząc różnice regulaminowe na niekorzyść ich klubu zdecydowali się złożyć odwołanie do Głównej Komisji Sportu Żużlowego w tej sprawie.
Po długich dyskusjach na linii GKSŻ-Lublin dzisiaj przyszła decyzja mówiąca o tym, że każda z drużyn jedzie według regulaminu adekwatnego do ligi, w której startuje. Dlatego też Lublinianie wystawiają w awizowanym składzie swoją "żelazną" parę obcokrajowców.
I bardzo dobrze. Oni już się wypalili, a uwierzyli, że są wielkimi mistrzami. Ten Kugler to debil. I gdzie teraz pracuje? Jakoś nikt się o niego nie zabija.
Zgadzam sie,,,,,,,Zenada co pisze gosciu.....Kugler,,,
Witaj:)...Znajomemu po zawale kardiolog polecił codziennie rano kogiel mogiel oraz kieliszek koniaku po kolacji. Żył dzięki temu prawie 40 lat. Zawał miał blisko 50tki.
Witaj Marylko! Ja 2 razy w tygodniu robię sobie kogiel mogiel!
Pech nie opuszcza żużlowców Zdunek Wybrzeża Gdańsk. Do Oskara Fajfera i Marcina Turowskiego dołączył Karol Żupiński, który do końca sezonu nie będzie mógł jeździć ze względu na kontuzję odniesioną w Nice Cup.
Rok temu Stal Gorzów straciła wiceprezesa Michała Kuglera, który był chodzącym bankomatem i załatwił duże pieniądze od sponsorów. Teraz Stal opuszcza Jacek Gumowski, spec od marketingu, który zarobił dla klubu miliony.
I bardzo dobrze. Oni już się wypalili, a uwierzyli, że są wielkimi mistrzami. Ten Kugler to debil. I gdzie teraz pracuje? Jakoś nikt się o niego nie zabija.
Rok temu Stal Gorzów straciła wiceprezesa Michała Kuglera, który był chodzącym bankomatem i załatwił duże pieniądze od sponsorów. Teraz Stal opuszcza Jacek Gumowski, spec od marketingu, który zarobił dla klubu miliony.