Po meczu o brązowy medal próbowaliśmy podpytać prezesa Stali Gorzów o to kto zostanie w składzie na 2018 rok - Do stołu usiądziemy z każdym zawodnikiem, który w tym roku reprezentował barwy Stali Gorzów. Ważne kontrakty na przyszły rok mają juniorzy, Bartek Zmarzlik oraz Martin Vaculik, tutaj raczej nie będzie żadnych zmian, przynajmniej taka jest intencja z naszej strony. Nikogo z pozostałych zawodników nie spisujemy na straty zobaczymy jak się to wszystko potoczy. Nie ma większego znaczenia kto, co deklarował, ważne jest to czy jak usiądziemy do stołu to się dogadamy. Mogą być dobre chęci i deklaracje jednak jeśli padną kwoty, które zrzucą nas z krzesełek to jak tu się dogadać?
Tak w tym sezonie wyglądał skład Cash Broker Stali Gorzów. Jaki będzie on w sezonie 2018?
Jednak udało nam się ustalić, że zespół na nowy sezon będzie zbudowany nieco inaczej niż dotychczasowy. W tym roku zarząd klubu zdecydował na zakontraktowanie piątki silnych seniorów, na barkach których spoczywała praktycznie cała odpowiedzialność za wynik meczu. Do tej piątki dołączono gorzowską młodzież zupełnie niedoświadczoną na torach ekstraligowych, było to posunięcie bardzo ryzykowne. Dziś wiadomo jednak, że ta niby najsłabsza para (Rafał Karczmarz – Hubert Czerniawski/ Alan Szczotka) potrafiła dorzucać bardzo cenne oczka do dorobku całej drużyny. Co wiec planuje zrobić w tej sytuacji zarząd? - Zdecydowanie w siłę rośnie Rafał Karczmarz i myślę, że nie będzie on zadowolony jeśli będzie miał tylko cztery starty w meczu ligowym. Gdyby w przyszłym sezonie był piątka zawodników, która zabrał by wszystkie biegi to byłoby ze szkodą dla Rafała. Teraz ścierają się różne teorie. Przed tym sezonem podjęliśmy trudną decyzje o tym, aby postawić na swoich wychowanków teraz mamy zamiar trwać w tym postanowieniu. Trzeba dać Rafałowi przynajmniej ten czwarty start w meczu.