Czym kierował się klub przy doborze zawodników zdradził prezes Ireneusz Zmora -Zrealizowaliśmy założenia koncepcji budowy drużyny z trzema silnymi Polakami w składzie, którymi są: Bartosz Zmarzlik, Krzysztof Kasprzak i Szymon Woźniak. Do tego dochodzą dwaj kolejni zawodnicy, czyli Martin Vaculik i Linus Sundstroem, oraz nasi wychowankowie: Rafał Karczmarz, Alan Szczotka i Hubert Czerniawski. Ponadto zależało nam na ograniczeniu liczby zawodników startujący w cyklu Grand Prix i to założenie również zostało zrealizowane.
W takim składzie Stal w tym roku wywalczyła brązowy medal DMP, czy odświeżona drużyna zrealizuje cele przed nią postawione?
Stal od ubiegłego sezonu inwestuje w młodych zawodników, zaczęło się od wystawienia swoich wychowanków na obu pozycjach juniorskich co już pod koniec sezonu okazało się słusznym posunięciem. Teraz Stal poszła o jeszcze jeden krok dalej i postawiła na inwestycje w młodych zawodników i ich rozwój - Nie chcemy kupować gwiazd, my chcemy je tworzyć. Zakontraktowaliśmy zawodników, co do których jesteśmy przekonani, że wszystko co najlepsze jeszcze przed nimi. Również w przypadku Krzysztofa Kasprzaka, który jest obecnie najstarszym zawodnikiem w Stali Gorzów, uważamy, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w swojej karierze sportowej. Stawiamy na dobrą atmosferę w drużynie, wzajemne poszanowanie, rozwój i młodość. Jestem przekonany, że skład, który zbudowaliśmy, da kibicom wiele szczęścia i radosnych chwil w przyszłym sezonie.
Zarząd stawia dość jasny cel przed swoją drużyną i sztabem szkoleniowym- Cel to awans do play-off. Mamy młody, wyrównany skład, który może zagrozić każdemu. Uważam, że we wszystkich naszych zawodnikach drzemie potencjał pozwalający wierzyć, że nadchodzący sezon będzie dla każdego z nich lepszy od poprzedniego i w tym upatrujemy naszą siłę oraz przewagę nad konkurentami do jazdy w fazie finałowej.