W zbliżającym się coraz większymi krokami sezonie 2018, po sześciu latach rozłąki do swojego macierzystego klubu powraca Grzegorz Zengota. Popularny Zengi w między czasie zdołał zdobyć m.in. 2 tytuły DMP z Fogo Unią Leszno.
- Jesteśmy po pierwszym obozie w Zakopanem troszeczkę przemęczeni, gdyż nie ma co ukrywać organizm był mocno eksploatowany przez prawie osiem dni więc teraz potrzebujemy regeneracji. Za chwilę kolejny obóz z Falubazem, którym będzie mniej obciążony treningami, a bardziej polegali na integracji. Muszę przyznać, że dawno nie byłem na takim Falubazowym obozie. Kiedyś jak sobie przypominam nie były to lekkie treningi, ale z tego co mi Patryk mówił to jest trochę lżej. Następnie po powrocie ze Szklarskiej Poręby z Falubazem po kilku dniach wyjeżdżam z Patrykiem Dudkiem i Piotrem Protasiewiczem na zgrupowanie z kadrą do Zakopanego. To już będzie ostatni taki obóz kondycyjny. Później wybieram się jeszcze indywidualnie na treningi na motocrossie. Wszystko zależy od pogody gdzie będę trenował. Jeśli pogoda dopiszę zostanę w kraju, a jeśli nie to wyjadę do Hiszpanii. Zabieram motor do crossa, rower, mojego mechanika i to już będzie ostatni etap przed wyjazdem na tor. W tym roku chciałbym wprowadzić mniej ćwiczeń siłowych bo uważam, że tego w poprzednich latach było za dużo, a żużel sam w sobie już takiej siły nie potrzebuje. Jak zawodnik jeździ już bardziej technicznie to mniej mięśniowo się angażuje, więc chciałbym zmniejszyć te obciążenia, a skupić się na koordynacji ruchowej i szybkości z gibkością. Dlatego te wszystkie ćwiczenia akrobatyczne na sali są ku temu podporządkowane. Im bliżej będzie sezonu to chcę mocno schodzić z obciążeń, gdyż mam taki charakter, że ciężko mi czasami odpuścić, a to nie zawsze przekłada się na lepsze. Jeśli chodzi o sprzęt to moje motocykla stoją już częściowo złożone. Oczywiście brakuje jeszcze w nich pewnych elementów. Na niektóre czekamy, a niektóre są przerabiane lub malowane tak aby te motocykle wyglądały najlepiej w parkingu. To musi być jeden element: zawodnik - motocykl. To ma ze sobą idealnie współgrać. Każdy z nas ma swój pomysł aby motocykle się wyróżniały. Zima jest takim okresem, że temu właśnie poświęca się największą uwagę, bo w sezonie tak na prawdę nie ma na to czasu. Przed sezonem zwracam uwagę na to aby jak najwięcej okrążeń odjechać, bo to się przekłada na luz i czucie tego motocykla - powiedział Grzegorz Zengota zawodnik Falubazu Zielona Góra.