W niedzielę w Hali Sportowej Częstochowa w obecności kilkutysięcznej publiczności zaprezentowany został skład forBET Włókniarza Częstochowy.
Głównym elementem cieszącej się olbrzymim zainteresowaniem imprezy była prezentacja drużyny ekstraligowego Włókniarza. Na wielkim telebimie znajdującym się w tle głównej sceny wyemitowano film wspominający miniony sezon.
Adeptów akademii żużlowej Włókniarz Lwiątka Częstochowa, młodzieżowców, którzy zdobyli w ubiegłym roku Drużynowe Mistrzostwo Polski Juniorów, przedstawicieli miasta, działaczy klubu oraz zawodników zapraszali na scenę Tomasz Lorek oraz Irek Bieleninik.
- Rok temu wielu skazywało nas na chwilowy byt w ekstralidze. Pokazaliśmy jednak z drużyną, że w Częstochowie żużel zawsze był i będzie. Zrobimy wszystko, żeby poziom był jak najwyższy. Mamy bardzo duże wsparcie ze strony władz miasta, które rozumieją ten sport. Liczę, że w tym sezonie napsujemy krwi takim tuzom jak Leszno czy Gorzów - przypomina Michał Świącik, prezes forBET Włókniarza Częstochowa.
W 2018 roku częstochowski klub otrzyma rekordową pomoc finansową z budżetu miasta. Konto Włókniarza zasilone zostanie kwotą 3,5 mln zł. - Cieszymy się, że żużel jest coraz szerzej i mocniej obecny w naszym mieście. Mamy bardzo wielu kibiców, którzy chętnie dopingują drużynę młodzieżową i seniorską. Przy takim prezesie jak Michał Świącik, trenerze jak Marek Cieślak, takiej drużynie, zaangażowaniu i wsparciu wielu sponsorów oraz miasta nie wyobrażam sobie, żebyśmy nie stanęli na pudle. To jest cel, który w moim przekonaniu możemy osiągnąć. Liczę na to, że kibice żużla w Częstochowie zobaczą w tym sezonie kawał dobrej jazdy, dużą rywalizację sportową, wspaniałą walkę na torze ze zwycięstwami naszej drużyny - powiedział prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk.
Po 20 latach rozbratu z częstochowskim klubem do pracy w roli trenera powraca jego wychowanek, Marek Cieślak, który związał się z Włókniarzem dwuletnim kontraktem. - Zarząd Włókniarza z pomocą miasta włożył dużo pracy, żeby zbudować taką drużynę. Zespół jest bardzo fajny. Mamy czterech nowych zawodników. Oczywiście musimy się zgrać, ale znam tych chłopaków bardzo dobrze, bo niektórzy byli w kadrze narodowej, inni w drużynach, które prowadziłem. Dla mnie najważniejsze jest to, żeby zawodnicy rozwijali się tutaj, nie mieli problemów ze sprzętem i zdrowiem. Myślę, że Częstochowa będzie dumna z tej drużyny - mówi Marek Cieślak.
W niedzielę wybrano też kapitana częstochowskiej drużyny. Został nim Duńczyk Leon Madsen, który w 2017 roku był liderem Włókniarza.
W nowym sezonie do częstochowskich "lwów" dołączyli: Andreas Lyager, Andriej Kudriaszow, Fredrik Lindgren, Tobiasz Musielak i Adrian Miedziński, dla którego jest to pierwsza w długoletniej karierze zawodniczej zmiana barw klubowych w polskiej lidze. - Czasami zmiany są konieczne. Ta myśl od jakiegoś czasu kiełkowała we mnie. Zrobiłem rekonesans na temat Częstochowy, ale już po pierwszym spotkaniu z władzami klubu dało się wyczuć, że panuje tutaj atmosfera, która wyzwala chęci do dalszego rozwoju. Do Częstochowy przekonał mnie też Ryan Sullivan, który powiedział, że spędził tutaj najlepsze lata w swojej karierze - mówi Adrian Miedziński
Ostatnim akcentem niedzielnej prezentacji był koncert koncert pop-rockowego zespołu Video.