Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
(Charity Shield): Swindon Robins - Belle Vue Aces 52:38 (94:86)
 23.03.2018 0:16
Swindon Robins odrobiło w czwartek z nawiązką stratę z pierwszego spotkania i zdobyło tarczę wspólnoty Charity Shield. Poppularne Rudziki pokonały na własnym torze Belle Vue Aces 52:38.
Podobnie jak w pierwszym meczu mogliśmy się emocjonować występami dwóch Polaków, Tobiasza Musielaka oraz Damiana Dróżdża. Lepszym okazał się zawodnik drużyny gospodarzy popularny Tofeek, który w czterech występach zanotował 8 punktów. O dużym pechu z kolei może powiedzieć Damian Dróżdż, gdyż w swoim drugim starcie zanotował groźny upadek i już więcej nie pokazał się na torze.
 
 
 
Swindon Robins: 52 (94)
1. Nick Morris (2,1*,3,w,1) 7+1
2. Adam Ellis (d,2,3,2*) 7+1
3. Troy Batchelor (3,0,3,2) 8
4. David Bellego (0,2,2*,3,3) 10+1
5. Tobiasz Musielak (3,2,3,0) 8
6. Zach Wajtknecht (3,1*,0,1) 5+1
7. Mitchell Davey (2*,2*,2*,0,1) 7+3
 
Belle Vue Aces: 38 (86) 
1. Craig Cook (3,3,1*,2*,u) 9+2
2. Steve Worrall (1,1,1,2) 5
3. Damian Dróżdż (1*,w) 1+1 
4. Rohan Tungate (2,3,1,2) 8
5. Max Fricke (1,3,0,3,2) 9
6. Jye Etheridge (w,0,1,1) 2
7. Dan Bewley (1,0,0,0,3,0) 4
 
Bieg po biegu:
1. Cook, Morris, Worrall, Ellis (d)  2-4
2. Wajtknecht, Davey, Bewley, Etheridge (u/w)  5-1 (7:5)
3. Batchelor, Tungate, Dróżdż, Bellego  3-3 (10:8)
4. Musielak, Davey, Fricke, Bewley  5-1 (15:9)
5. Cook, Bellego, Worrall, Batchelor  2-4 (17:13)
6. Fricke, Ellis, Morris, Etheridge  3-3 (20:16)
7. Tungate, Musielak, Wajtknecht, Dróżdż (u/w)  3-3 (23:19)
8. Ellis, Davey, Worrall, Bewley  5-1 (28:20)
9. Batchelor, Bellego, Etheridge, Fricke  5-1 (33:21)
10. Morris, Ellis, Tungate, Bewley  5-1 (38:22)
11. Musielak, Worrall, Cook, Wajtknecht  3-3 (41:25)
12. Bewley, Batchelor, Etheridge, Davey  2-4 (43:29)
13. Fricke, Cook, Davey, Musielak  1-5 (44:34)
14. Bellego, Tungate, Wajtkecht, Bewley  4-2 (48:36)
15. Bellego, Fricke, Morris, Cook (u)  4-2 (52:38)
Redakcja (za: inf.własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (101)
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Hejka :)
Oby jutro nie padało w Poznaniu, od 12 do 14 będzie trening na Golęcinie, planuje się wybrać... :)
Będzie bardziej wyrównany mecz niż w ostatnich pojedynkach ZG-GKM na W69
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
" W całym kraju powyżej 10°C a lokalnie powyżej 20" Ale jak wiadomo to na razie pierwsze prognozy
to byloby super xd
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Liczę, że GKM wygra :)
Też bym chciał wygranej
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
czyli bedzie wesolo
" W całym kraju powyżej 10°C a lokalnie powyżej 20" Ale jak wiadomo to na razie pierwsze prognozy
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Ja jestem ciekaw jak moi pojadą w Zielonej
To bedzie sądzę wyrównany mecz. Jednak chyba Falubaz wygra.
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W weekend miało dojść do sparingowego dwumeczu między opolanami a ROW-em Rybnik. Spotkania te z powodu niesprzyjającej aury odwołano. Działacze i trenerzy OK Kolejarza liczą na to, że do podobnej sytuacji już nie dojdzie i pozostałe mecze odbędą się zgodnie z planem. Najbliższy sparing opolan zaplanowano na 28 marca, gdy zmierzą się z Orłem Łódź.
- W ostatnich dniach trochę się napracowaliśmy. W czwartek popołudniu tor był już przesuszony i wyglądał naprawdę dobrze. W piątek pogoda nieco się popsuła i zrobiło się morko. Liczymy jednak, że w weekend, a najpóźniej na początku nowego tygodnia, wyjedziemy na tor - mówi prezes klubu, Grzegorz Sawicki.
W Opolu zakładają, że pogoda już więcej nie będzie krzyżować ich planów. Są w każdym razie spokojni o to, że zaczną rozgrywki ligowe w terminie. - Pierwszy mecz u siebie mamy 15 kwietnia i do tego czasu na pewno będziemy odpowiednio przygotowani. Nie sądzę, by zasadne było dyskutowanie o tym czy warto przełożyć start ligi. Jeśli na początku kwietnia poprawi się pogoda i będzie choć trochę słonecznie, to wszystkie kluby powinny sobie poradzić - kwituje Sawicki.
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Chyba druga
Liczę, że GKM wygra :)
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Chyba druga
mysle ze przegracie ale nie wiele
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Jak dotąd nowi marketingowcy wykazali się przy okazji organizacji meczów piłki ręcznej. KS Stal Gorzów z powodzeniem walczy w I lidze w grupie A, a na spotkania niemal za każdym razem przychodzi komplet kibiców. Bardzo dobre opinie Sosnowski i Karmelita wraz z resztą zespołu zebrali za galę 70-lecia klubu, która odbyła się w Filharmonii Gorzowskiej oraz za zakończony ogromnym finansowym sukcesem bal charytatywny dla Tomasza Golloba, podczas którego zebrano ponad 600 tysięcy złotych dla polskiego mistrza świata z 2010 roku.
Trudno jednak nie zgodzić się z prezesem Stali, bowiem to mecze żużlowe są najważniejsze dla klubu. Wydaje się, że okres zimowy pod kątem social media przepracowano bardzo dobrze, choć sporo dawały mecze szczypiorniaka. Żużlowych materiałów także jednak nie brakowało.
Czy nowym osobom uda się kontynuować budowaną przez lata modę na speedway i jeszcze bardziej zaszczepić w fanach miłość do żółto-niebieskich barw? Przekonamy się w ciągu najbliższych miesięcy. Pierwsze oceny będzie można wystawiać już 1 kwietnia po Memoriale Edwarda Jancarza oraz tydzień później, kiedy to zaplanowano rozegranie inauguracyjnego dla gorzowian meczu PGE Ekstraligi z Get Well Toruń.
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Jacek Gumowski to były marketing menedżer Cash Broker Stali Gorzów, obecnie współpracujący z Urzędem Miasta Gorzowa i firmą One Sport. Za czasów jego pracy w klubie pojawiło się mnóstwo różnorakich akcji, które wzmocniły identyfikację kibiców z gorzowskim klubem i zwiększyły lokalną świadomość. Niewątpliwe wyznaczano nowe trendy.
Jakiś czas temu doszło jednak do zmiany warty i za sterami działu marketingowego stanęli młodzi ludzie w osobach Marcina Sosnowskiego i Marty Karmelity. Ich dotychczasowe działania pozytywnie ocenia Ireneusz Maciej Zmora.
- Nastąpiły zmiany personalne. Obecnie w klubie są nowe osoby, które pracują z pełnym zapałem, ale do oceny efektów ich pracy trzeba poczekać do zakończenia sezonu żużlowego, który będzie prawdziwym sprawdzianem - przyznaje prezes klubu.
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com