Drugi rok z rzędu, zawodnicy Monster Energy Speedway Teamu zajęli trzecie miejsce w pierwszej rundzie cyklu Speedway Best Pairs. Do ścigania powrócił Greg Hancock, który na Motoarenie zdobył osiem punktów.
Kibice, którzy czekali na powrót na tor Grega Hancocka, musieli uzbroić się w cierpliwość, ponieważ Amerykanin, ostatni raz startował w sierpniu 2017 roku. „Grin” na Motoarenie wyglądał bardzo dobrze i jak sam twierdzi, po kontuzji nie ma już śladu.
- Dla mnie, to był prawdziwy test. Trenowałem w USA oraz na mini torze w Toruniu, jednak gdy jesteś na torze i walczysz z pozostałymi zawodnikami, twoje ciało włącza „tryb wyścigowy” i zachowuje się zupełnie inaczej. Nigdy wcześniej nie miałem żadnych problemów ze zdrowiem, aż do sierpnia 2017 roku. Teraz czuje się świetnie. Wróciłem - zaznacza Greg Hancock.
Wielu kibiców dyskutowało nad tym, czy Greg Hancock wróci jeszcze do uprawiania żużla. Amerykanin, po raz kolejny udowodnił, że wiek, to tylko liczba.
- Oczywiście, że to tylko cyferki. Młodszy już nie będę, ale ja wciąż czuję w sobie zapał i chęć do pracy. „Mam ten ogień” oraz ogromną pasję do tego, by wygrywać – dodaje „Grin”.
Monster Energy Speedway Team zajął trzecie miejsce podczas rundy otwierającej tegoroczny cykl Speedway Best Pairs, która odbyła się w Toruniu. Zespół Joe Parsona niespodziewanie uległ w półfinale drużynie Trans MF Pro Race Team, w której przewodził Leon Madsen.
- Dzisiejsze zawody były wymagające. Dla wielu z nas to były pierwsze wyścigi. Trzecie miejsce naszego zespołu to dobry wynik. Oczywiście, lepiej jest wygrać, ale do końca wciąż pozostały dwie rundy, więc wszystko może się zmienić. Fogo Power jest bardzo silne, ale pozostałe drużyny też nie są bez szans, to będzie ciekawa rywalizacja – powiedział Amerykanin.
Druga runda cyklu Speedway Best Pairs odbędzie się na torze w Rzeszowie. Kilka lat temu, Greg Hancock reprezentował barwy miejscowej Stali, a w tym roku, powrócił do miejscowego klubu.
- Reprezentowałem klub z Rzeszowa kilka lat temu. Tamtejszy tor mi odpowiada. Cieszę się, że znów będę mógł ścigać się dla tych kibiców, którzy zawsze mnie wspierali. Myślę, że runda Speedway Best Pairs na tym torze, to bardzo dobre rozwiązanie. W Rzeszowie będzie bardzo ciekawie – zakończył Greg Hancock.
Zawody Speedway Best Pairs w Rzeszowie planowane są na 20 kwietnia (początek o godz. 20:00),
a sprzedaż biletów na tę imprezę ruszyła dzisiaj.