Zespół Trans MF Pro Race Team zaliczył najlepszy wynik w historii swoich występów w cyklu Speedway Best Pairs. Niemiecka drużyna zajęła drugie miejsce podczas otwierającej cykl rundy w Toruniu, a największa w tym zasługa Leona Madsena, który w siedmiu wyścigach zdobył aż 19 punktów.
Tak, jak można było obstawiać, że Fogo Power „zgarnie” kolejne zwycięstwo na Motoarenie, tak Trans MF skazywany był na walkę o przetrwanie. Nawet prezes firmy Trans MF, Bernhard Muggenthaler nie spodziewał się, że jego zawodnicy mogą osiągnąć tak dobry wynik. Wielka w tym zasługa Leona Madsena, który „pojechał” fantastyczne zawody. W sześciu wyścigach, Duńczyk odjeżdżał rywalom i bezproblemowo wygrywał wyścig za wyścigiem. Dopiero w ostatniej gonitwie musiał ulec parze Hampel – Sajfutdinow.
W Toruniu, zespół Trans MF Pro Race Team zdobył łącznie (wraz z półfinałami) 24 punkty, z czego 19 należy do Leona Madsena.
- To była bardzo długa zima, którą ciężko przepracowałem po to, by być odpowiednio przygotowanym do sezonu. Jestem w świetnej formie, dobrze czuję się na motocyklu mimo tego, że to były moje pierwsze treningi oraz zawody w tym sezonie. Nie mieliśmy żadnych kłopotów ze sprzętem, wszystko „zagrało” perfekcyjnie. Jestem z tego powodu bardzo zadowolony. Zawsze dobrze jest otworzyć sezon w taki sposób – powiedział Leon Madsen.
Podczas gdy Madsen imponował skutecznością, jego partnerzy z zespołu mieli ogromne problemy z odpowiednim dopasowaniem sprzętu do toruńskiej nawierzchni. Duńczyk podkreśla, że nie jest ważne to, kto ile punktów zdobył, najważniejsze jest to, że Trans MF Pro Race Team stanął na podium w Toruniu.
- To są zawody drużynowe, nieważne kto jak pojedzie. Chodzi o końcowy wynik. Nawet, gdy chłopakom coś nie wychodziło, a ja jechałem dobrze, słuchałem ich rad i sam starałem się im pomóc. To dzięki temu udało nam się osiągnąć tak dobry rezultat – dodaje duński zawodnik.
Przed zespołem Trans MF Pro Race Team jeszcze dwie rundy cyklu Speedway Best Pairs. Przed sezonem, drużyna z Niemiec celowała w podium podczas finałowej rundy, która odbędzie się w Landshut. Patrząc na wynik toruńskich zmagań, Trans MF nie jest bez szans w walce o podium klasyfikacji generalnej cyklu.
- To świetne uczucie, gdy możesz dać radość ludziom, którzy Cię oglądają i którzy na Ciebie liczą. Nie jesteśmy tutaj po to, by po prostu wziąć udział w tych turniejach. Będziemy walczyć o podium – zakończył Leon Madsen.