Duńczyk Peter Kildemand ma nadzieję, że zima spędzona bez zmartwień o kontuzje umożliwi mu powrót do najlepszej formy w 2018 roku.
Żużlowiec z Odense tym razem nie będzie uczestnikiem FIM Speedway Grand Prix. W roli stałego rezerwowego lub pełnoprawnego uczestnika cyklu występował od 2015 roku.
W zeszłym roku zakończył sezon Indywidualnych Mistrzostw Świata na 13. miejscu. Jego najlepszym wynikiem w pojedynczych rundach było 10 punktów wywalczone w Cardiff, Teterow i Sztokholmie. Nie był jednak w na tyle dobrej formie jak w 2015 roku, gdy trzykrotnie awansował do biegu finałowego. Wówczas w końcowej klasyfikacji zabrakło mu tylko 3 punktów do zajęcia ósmego miejsca, choć zaczynał sezon tylko w roli rezerwowego i pojechał w 9 z 12 rund.
Kildemand przez większość 2016 roku miał problemy z więzadłami kolanowymi i zimą 2016/2017 przeszedł operację. Jego zdaniem, było to znacznym utrudnieniem w trakcie przygotowań do ostatniego sezonu. Tym razem, bez takich problemów, upatruje swojej szansy na kolejną serię udanych występów.
- Miałem operację na początku zimy pomiędzy z 2016 na 2017 rok i nie mogłem trenować tak, jak tego chciałem. W zeszłym sezonie mogłem jeździć na motocyklu i czuć się na nim całkiem w porządku, ale nadal miałem pewne problemy. W tym roku czuję się już w stu procentach zdrowy. Nie mam żadnych kontuzji ani niczego w tym rodzaju. Czuję, jakbym zakończył sezon w takim miejscu na jakim chciałem, jeśli chodzi o sprzęt. Czuję, że w tym roku na coś mnie stać - powiedział Peter Kildemand.
Kwalifikacje SGP będą dla Kildemanda szansą na to, aby znowu znaleźć się w gronie elity. Rok poza stawką cyklu może stanowić dla niego nawet pewne szczęście w nieszczęściu.
- Oczywiście chcę znaleźć się z powrotem w Grand Prix, ale teraz czuję się komfortowo mając rok przerwy. To krok do tyłu przed postawieniem dwóch kroków naprzód. Czuję się z tym komfortowo i nie mam na sobie żadnej większej presji, bym musiał mieć dobre występy w Grand Prix. Mogę nałożyć większą na jazdę w lidze, stabilizację i ogólnie lepsze zdobycze punktowe wszędzie indziej - zapowiada Kildemand.