W odpowiedzi na komentarz:
Pamiętam, że Kowalik na początku sezonu w niego wierzył. Ogólnie to szkoda, że to się tak potoczyło, też mi się Hubert jako junior podobał, ale z głową trzeba umieć sobie radzić. Szkoda też Gafurowa z tego sezonu, co przez wypadki wyleciał że składu. No, ale też dzięki tym zdarzeniom odkryliśmy Becha na nowo, człowieka co w roku robi 16000 trumien, a w weekendy 12 pkt:d życie jest przewrotne, ale trzeba umieć trzymać chłodną głowę
w czewie wierzyłem w czaję, skutecznie rywalizował z przedpełskim za juniora, polis adhd ale typowy "kozak" z charkteru, łęgi jednak nie miał łatwo, on tak bez tradycji i dużego zaplecza, cieżka droga. kiedyś pietraszko miał coś jak czaja start, potem stoczył się do opola i zrezygnował. dziś oni mają salony forda i bmw, gruby wiór ogólnie. grucha jest typem bez zaplecza, jakby bez alternatywy, jego trzeba rzucić do anglii, on ma tylko żużlel w życiu i to jest jakaś szansa. no i powrót drabika :) może polis kiedyś sie odbije albo właśnie grucha urośnie?