Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Szymon Woźniak: To zwycięstwo na pewno smakuje inaczej
 28.05.2018 14:45
Cash Broker Stal Gorzów okazała się lepsza od Falubazu Zielona Góra i tryumfowała na torze lokalnego rywala w stosunku 43:47. Jednym z filarów przyjezdnych był we wczorajszym pojedynku Szymon Woźniak.

Pierwsza część spotkania była doskonała w wykonaniu gospodarzy. Po 5 biegach na tablicy widniał rezultat 18:12 i trudno było przewidywać, aby losy meczu przewróciły się o 180 stopni. Zawodnik Stali zauważył, że kluczem do poprawy rezultatu był spokój i współpraca – Początek nam nie wychodził, ale mimo wszystko było widać, że płomyk się w nas tlił. To nie było jakieś kompletne pogubienie. Musieliśmy po prostu poszukać lepszych ustawień i szybszych ścieżek. Ta chłodna analiza, rozmowa w parku maszyn i praca z zespołem przyniosły efekty.

 

Dla wychowanka bydgoskiej Polonii był to pierwszy pojedynek derbowy w województwie Lubuskim. Batalie zielonogórsko-gorzowskie wzbudzają od wielu lat ogromne emocje. Często udzielają się one nie tylko kibicom, ale również działaczom oraz zawodnikom. Woźniak zdobył w niedzielnym spotkaniu 9 punktów i bonus, czym udowodnił, że doskonale zapanował nad stresem związanym z tak ważnym pojedynkiem – Wiadomo, że te emocje były większe. Były większe, ale były one takie powierzchowne. Mnie udało się trzymać z boku. Jak już przyszło co do czego, wyjechałem do pierwszego biegu i byłem skoncentrowany na zadaniu, jakie miałem do wykonania. Potraktowałem te zawody jak każdy inny mecz ligowy, ale po zawodach to zwycięstwo na pewno smakuje inaczej. – Mimo opanowania 25-latka, na torze niejednokrotnie było bardzo gorąco, a szczególnie ten fakt zobrazował bieg 13, w trakcie którego z nawierzchnią toru zapoznał się Piotr Protasiewicz. – Każdy wyścig był pod dużym napięciem. Tym bardziej cieszy nas to, że udało się sprawę załatwić przed biegami nominowanymi. – podsumował uradowany zawodnik Cash Broker Stali.

 

Po słabszym początku sezonu w wykonaniu Woźniaka nie ma już w zasadzie śladu, a ostatnie jego wyniki w polskich rozgrywkach mogą napawać Gorzowian optymizmem. Szczególnie, że powrót na tor Martina Vaculika jest coraz bliższy. – Wjechałem dopiero na odpowiednie tory. Początek sezonu był słaby. Nie mogę nazwać jednak początkiem sezonu tego pierwszego meczu z Toruniem, gdzie pojechałem bardzo słabo. To były moje pierwsze zawody w sezonie. Wiosna poukładała się zupełnie nie po mojej myśli, jeśli chodzi o ilość startów. Pogoda wtedy była, jaka była. Ja potrzebuję trochę więcej jazdy. Apelowałem o spokój i to się sprawdziło.

 

Już za dwa tygodnie czeka nas rewanżowy pojedynek lubuskich drużyn, a zwycięstwo podopiecznych Stanisława Chomskiego na torze przy ul. Wrocławskiej stawia jego zespół w dobrej pozycji wyjściowej do zainkasowania trzech ligowych punktów. - Na pewno jesteśmy w uprzywilejowanej sytuacji, bo wygraliśmy na wyjeździe. – Zauważył nasz rozmówca. Trzeba jednak pamiętać, że niemal na pewno Martin Vaculik nie będzie jeszcze gotowy do jazdy 10 czerwca, kiedy to zaplanowano drugie derbowe starcie. - Drużyna z Zielonej Góry na pewno nie odda tego za darmo. Będziemy musieli wspiąć się na wyżyny i zrobić wszystko co w naszej mocy, żeby to spotkanie u siebie dopilnować i dowieźć na własną korzyść. – Zakończył rozmowę jeden z liderów gorzowskiego zespołu.

Wiktor Skowron (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (37)
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
4-3-2-1
Sprawdzam łączność xd
Witam wszystkich
Ja grab ja grab tu brzoza
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Konto usunięte
4-3-2-1
Sprawdzam łączność xd
Witam wszystkich
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, Vaculik ma pojawić się na pierwszym treningu w Gorzowie za około dwa tygodnie. Jeżeli próby będą zadowalające, to Słowak wróci do składu Cash Broker Stali w połowa czerwca na wyjazdowy mecz z forBet Włókniarzem
Vaculik przez kontuzję stracił już wiele. Nie wystąpił w dwóch pierwszych rundach cyklu Grand Prix (Warszawa i Praga), a także ominęło go sporo kolejek w PGE Ekstralidze. Dodatkowo z cyklu Speedway of Nations musiała się wycofać reprezentacja Słowacji.
W Gorzowie jednak za nim aż tak nie płaczą i na pewno nie będą przyspieszali jego powrotu na tor. W składzie znakomicie zastępuje go Walasek, który w niedzielę poprowadził Cash Broker Stal do zwycięstwa w derbach z Falubazem. Przypomnijmy, że to właśnie rodowity zielonogórzanin został awaryjnie wypożyczony z Torunia do Gorzowa przez kontuzję Słowaka.
Powrót Vaculika na mecz rozgrywany 17 czerwca. Ze Słowakiem gorzowianie mogą być jeszcze mocniejsi. Kogo mógłby zastąpić Vaculik? Najprawdopodobniej Linusa Sundstroma.
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Co numer startowy znaczy w zuzlu pokazuje Wozniak.
oczyscie ze tak. a szczegolnei obencie gdzie 3/4 torow nie nadaje sie do zuzla
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Witam
siema
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Konto usunięte
Co numer startowy znaczy w zuzlu pokazuje Wozniak.
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Konto usunięte
Witam
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
fajnie ze dzis anglia w tv
cos innego niz nasze smutne tory
i wzieli jedne z fajniejszych torow
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
dzien dobry
siema
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
fajnie ze dzis anglia w tv
cos innego niz nasze smutne tory
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com