Dzisiaj przed derbami Podkarpacia zorganizowana została konferencja rzeszowskiej Stali, na której prezes, Ireneusz Nawrocki potwierdził, iż 14 października na torze przy ul. Hetmańskiej odbędzie się wielki finał Diamond Cup 2018.
Niewiele osób wierzyło, że projekt prezesa nawrockiego ujrzy światło dzienne. Dzisiaj został oficjalnie zaprezentowany. Początek rywalizacji, w której suma nagród przekroczy milion złotych, zaplanowano w sierpniu we Francji.
- Zawody będą się składać z 5 turniejów, w których punktacja będzie taka sama, jak w skokach narciarskich. Inauguracyjne zawody odbędą się 18 sierpnia we Francji. Później rywalizacja przeniesie się do Niemiec, a następnie do Czech lub na Węgry i do Słowenii lub na Chorwację. Obecnie dogrywany wszystkie szczegóły i kompletujemy listę zawodników. Niektórzy w PZMot. pukali się w głowę, słysząc że chcemy od zawodników 1000 euro wpisowego. Tymczasem już mam pierwsze wpłaty na koncie. Powiem więcej. W sobotę spotkałem się we Wrocławiu z Armando Castagną z FIM i mogę powiedzieć, że w przyszłym roku o Rzeszowie będzie naprawdę głośno - wyjaśnia prezes rzeszowskiego klubu, Ireneusz Nawrocki, który zdradził, że udział w zawodach potwierdzili już m.in. Greg Hancock, Tomasz Jędrzejak, Nick Morris, Karol Baran, Krystian Pieszczek i Rune Holta. - Do tego grona dołączą także czołowi zawodnicy z Grand Prix - zakończył.