Stal w tym sezonie ma po prostu pecha. W niedzielnym spotkaniu na torze przy Śląskiej nie zobaczymy Rafała Karczmarza i Szymona Woźniaka. Junior gorzowskiej Stali odczuwa skutki po upadku w DPMJ, zaś Woźniak zmaga się urazem kostki, którego doznał podczas meczu ligowego 19 czerwca. Stanisław Chomski jednak się nie załamuje. Żółto-niebiescy wiedzą, jednak że nie można lekceważyć przeciwnika.
 

Trener z miasta nad Wartą postawił na następujące ustawienie. Pierwsza para to Krzysztof Kasprzak i Grzegorz Walasek. Kasprzak jest jednym z liderów miejscowych, a gorzowski owal mu służy. Fani czarnego sportu z miasta nad Wartą bardzo sceptycznie podchodzili do przyjścia Walaska do Gorzowa, jednak wychowanek zielonogórskiego klubu udowodnił, że jak najbardziej zasłużył na miejsce w składzie. W niedzielę może przywozić cenne punkty. Grzegorz to profesjonalista i niezależnie od tego, jakie barwy reprezentuje, daje z siebie wszystko. Pod 11 zobaczymy kapitana ekipy gorzowskiej- Martina Vaculika. Vaculik wrócił po kontuzji i będzie to jego pierwszy mecz na Jancarzu, od kontuzji. O Słowaka kibice z miasta nad Wartą są raczej spokojnie. Kolejną szansę dostał Linus Sundstroem. Przez kontuzję Woźniaka Szwed ma okazję się wykazać i jeśli poważnie myśli o powrocie do składu na dłużej to musi się pokazać z dobrej strony. To jego być albo nie być.
W parze z młodzieżowcami pojedzie Bartek Zmarzlik lider przez duże ,,L'' Formacja młodzieżowa to Alan Szczotka i Hubert Czerniawski. Obaj są waleczni i zapewne przed własnymi kibicami będą chcieli zaprezentować się z jak najlepiej.
 

Podopieczni Roberta Kempińskiego nie borykają się z kontuzjami, ale w obecnej chwili znajdują się na ostatnim miejscu w tabeli PGE Ekstraligi. Do każdego meczu podchodzą zmotywowani i zdeterminowani i tak będzie tym razem. Pod 1 pojedzie Przemysław Pawlicki, który bardzo dobrze czuje się na gorzowskim owalu. Starszy z braci Pawlickich przed dwa ubiegłe sezony reprezentował barwy gorzowskiej Stali. Tego dnia może być mocnym punktem ekipy z Grudziądza. W parze z Pawlickim pojedzie Kai Huckenbeck. Niemiec dobrze prezentuje się w różnych zawodach, czy owal przy Śląskiej nie sprawi mu kłopotów? Dowiemy się w niedzielny wieczór. Kolejna para to Krzysztof Buczkowski i Antonio Lindbaeck. Buczek to waleczny zawodnik tak samo, jak Szwed, który walczy zawsze do samego końca. W parze z młodzieżowcami pojedzie Artiom Łaguta. Rosjanin jest mocnym punktem zespołu, jak się rozpędzi to trudno go dogonić. Juniorzy to Kamil Wieczorek i Dawid Wawrzyniak, którzy pod okiem Roberta Kościechy robią postępy. Czy gorzowski owal okaże się szczęśliwy dla młodzieżowców z Grudziądza?
 

Dla obu drużyn to bardzo ważne spotkanie chodź, cele są, zupełnie inne. Stal walczy o to, by być w pierwszej czwórce, zaś GKM o utrzymanie. Czy podopiecznym Roberta Kempińskiego uda się wywieść z Gorzowa chociaż punkt? Czy Stal mimo osłabienia poradzi sobie? Na te i inne pytania odpowiedz, poznamy w niedzielny wieczór. Początek pierwszego biegu o 19:30

Awizowane składy

MRGARDEN GKM Grudziądz
1. Przemysław Pawlicki
2. Kai Huckenbeck
3. Krzysztof Buczkowski
4. Antonio Lindbaeck
5. Artiom Łaguta
6. Kamil Wieczorek
7. Dawid Wawrzyniak

Cash Broker Stal Gorzów
9. Krzysztof Kasprzak
10. Grzegorz Walasek
11. Martin Vaculik
12. Linus Sundstroem
13. Bartosz Zmarzlik
14. Alan Szczotka
15. Hubert Czerniawski