Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Alex Zgardziński opuścił szpital
 02.07.2018 13:23
Alex Zgardziński w dniu dzisiejszym opuści szpital w Otwocku i wróci do Zielonej Góry, gdzie będzie kontynuował rehabilitację po operacji stawu biodrowego.

W miniony czwartek junior zielonogórskiego Falubazu przeszedł czterogodzinną operację stawu biodrowego, która na szczęście zakończyła się pełnym powodzeniem. Przed Alexem teraz ciężka praca na zabiegach rehabilitacyjnych, która mają pomóc w szybkim powrocie na żużlowy tor.

 

 

 

 

Redakcja (za: falubaz.com)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (4)
7 lat temu
Teraz przed wszystkimi jest czterotygodniowa przerwa w rozgrywkach. Następna kolejka PGE Ekstraligi zostanie rozegrana dopiero 29 lipca, choć dwa dni wcześniej czeka nas starcie Cash Broker Stali Gorzów z Fogo Unią Leszno. Jak zbliżający się wolny czas planują wykorzystać zawodnicy Betard Sparty Wrocław?
- Przerwę w lidze wykorzystamy na wspólne treningi – kontynuuje szkoleniowiec wicemistrzów Polski. – Powoli rozpoczniemy także przygotowania do zbliżającej się dużymi krokami fazy play-off. Nie planujemy natomiast w tym czasie żadnych spotkań towarzyskich. Myślę, że w trakcie sezonu nie są one już tak bardzo potrzebne. Na dodatek łatwo w takim meczu złapać jakąś kontuzję - uważa.
W tym roku mecze na Stadionie Olimpijskim są bardzo ciekawe. Dużo dzieje się na torze. Mimo to nawierzchnia nie jest jeszcze do końca atutem drużyny ze stolicy Dolnego Śląska. Prowadzone są nadal prace mające to zmienić.
- Cały czas szukamy dla nas optymalnej nawierzchni. Na pewno z meczu na mecz jest z tym coraz lepiej. Z pewnością jednak może to wyglądać jeszcze lepiej. Cały czas do tego dążymy. Podobnie jak też do tego, żeby nasi chłopacy od pierwszych wyścigów nie mieli problemów z dopasowaniem motocykli i żeby ten tor przypominał jak najbardziej ten z treningów. Oczywiście mam na myśli powtarzalność nawierzchni - zakończył Dobrucki.
Źródło: Przegląd Sportowy
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Spotkanie kontrowaliśmy od początku – mówił po spotkaniu Rafał Dobrucki. – Dziękuje chłopakom za walkę. Było kilka naprawdę fajnych wyścigów. Trochę iskrzyło na torze w biegach z udziałem Nickiego Pedersena. Dobre zawody w drużynie gości pojechał Peter Kildemand, który próbował się podłączyć pod moich zawodników. Myślę, że widowisko mogło podobać się kibicom. Cieszę się z występu Maxa Fricke. Cieszy mnie to, że ten zawodnik nie wygrywa jednego startu na pięć, ale cztery z pięciu. Bardzo mocno pracowaliśmy nad tym, aby był w takiej dyspozycji – przyznał.
Trenera Dobruckiego nie zmartwiła słabsza postawa Vaclava Milika. Jak powiedział, jego pierwszy wyścig był taki ,,do śmieci’’, ale z reguły wszystko idzie w dobrą stronę.
- Maciek Janowski zaprezentował się świetnie – oceniał dalej. – Ta Woffinden jest w doskonałej dyspozycji. Z bardzo dobrej strony pokazał się Przemek Liszka. Zdobył trzy punkty, a na torze prezentował się naprawdę dobrze. Chłopak ten dosyć mocno trenuje i widać postępy w jego jeździe. Na pewno musi się jeszcze wiele kółek zrobić, aby stać się takim punktem formacji juniorskiej jak Maksym Drabik. Pracujemy bardzo mocno nad poprawą jego startów. Choć w meczu z Tarnowem nie wyglądało to najgorzej – uznał
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Zdrowiej Alex.
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
trzymaj sie alex
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com