Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Martin Vaculik: Potrzebowałem dużo jazdy, żeby czuć motor
 03.07.2018 10:01
W niedzielny wieczór na stadionie Edwarda Jancarza podopieczni Stanisława Chomskiego pewnie pokonali ekipę z Grudziądza.

Po kontuzji na gorzowski owal powrócił Martin Vaculik. Kapitan gorzowskiej Stali zanotował bardzo dobry występ. Wywalczył 13 punktów. Nie jeden zawodnik marzy o takim powrocie. Słowak tylko raz został pokonany przez Artioma Łagutę i tak naprawdę Rosjanin kapitana gorzowskiej Stali minął dopiero na kresce.

Jak swój występ ocenił bohater niedzielnego wieczoru?
-Bardzo się cieszę z tego wyniku. Najważniejsze, że wygraliśmy to spotkanie, mega ważne zresztą jak każde spotkanie w ekstralidze i bardzo się z tego cieszymy. Dziś bardzo dobrze mi się jechało, jak już wcześniej wspominałem, zdrowotnie jest już wszystko w 100% ok, tylko chodzi o to, że potrzebowałem dużo jazdy, żeby czuć motor i czuć tor i wszystkie te rzeczy. Dziś tak naprawdę był mój czwarty mecz w tym sezonie. Reszta zawodników ma, nie wiem z 20/30 meczów, a żeby ich dogonić, trzeba się naprawdę dużo ścigać. I Cieszę się, że tak mi dziś dobrze szło-powiedział kapitan z miasta nad Wartą.

Vaculik świetnie radził sobie na gorzowskim owalu. Martin na torze sprawiał jednak wrażenie, że oszczędza lewą nogę, wchodząc w łuk bez podpierania. Słowak roześmiał się i powiedział:
-W łuk wchodzę bez podpierania nogi, taki mam styl tak się nauczyłem jeździć.

Aleksandra Gucia (za: informacja własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (41)
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Po takim pasjonującym meczu jak Szwecja-Szwajcaria, to o 9.45 będziesz musiała ze 3 kawy i kilka burito zjeść, by nie zasnąć w reszcie dnia :)
Haha ;))))
Dziś trochę odpocznę, jutro zaczynam zwiedzać ;))))
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Mistrzostwa świata w :samobójach:!:}}}}}}}}}}}}}}}}}}}}
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
No i Szwedzi:pykneli::}}}}}}}}}}} Witam:}
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Hello ;)))
U mnie 9:45, dziś dzień w hotelu, lukam Szwecja - Szwajcaria ;)))
Pozdro wszystkim ;))))
Ps. Jet lagu brak :D
Po takim pasjonującym meczu jak Szwecja-Szwajcaria, to o 9.45 będziesz musiała ze 3 kawy i kilka burito zjeść, by nie zasnąć w reszcie dnia :)
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Hello ;)))
U mnie 9:45, dziś dzień w hotelu, lukam Szwecja - Szwajcaria ;)))
Pozdro wszystkim ;))))
Ps. Jet lagu brak :D
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Przeanalizowałem sobie meczyki Nice do końca sezonu, i by Wybrzeże awansowało do Play-off, to jest taka skomplikowana kombinacja matematyczna , że ho ho ho....ale w sumie jest możliwe- wystarczy po prostu wszystko wygrać :) Do boju !
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
On stał się kolegą lanserów, a nie szefem.
No tak to niestety wyglądało.
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Powiedzmy, że przez 4 lata wyniki go broniły. Kwestia pieniędzy- nie mnie rozstrzygać czy to dużo czy mało, w piłce są one chyba na bardzo wysokim poziomie- ciekawe jakby to porównać do Cieślaka i Horngachera jak wypada Nawałka.
Najbardziej szkoda, że on widząc po tym Euro-2016, że z tych lanserów już nic zrobić się nie da, nie zrezygnował wtedy, ewentualnie po zakończonych kwalifikacjach- wtedy miałbym dla niego jakiś szacunek, a tak niestety końcówka i tragifarstwa z frajerstwem dla kasy na Mundialu spowodowała, że nie mam.
On stał się kolegą lanserów, a nie szefem.
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Ale to chyba bez reklam
tak bez reklam
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Ale to chyba bez reklam
siema
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com