Dzisiaj Główna Komisja Sportu Żużlowego zweryfikowała jako walkower dla gospodarzy niedoszłe spotkanie Nice 1.Ligi żużlowej z 5 lipca pomiędzy Euro Finannce Polonia Piła - Arge Speedway Wanda Kraków. Tym samym przesądzony został spadek z ligi zespołu z Krakowa.
W pierwotnym terminie mecz nie doszedł do skutku, gdyż goście nie mieli wystarczającej ilości zawodników. Wypadek samochodowy w drodze do Piły miał Victor Palovaara, a dodatkowo Krakowianie chcieli przystąpić do zawodów bez jednego zawodnika na pozycji juniora.
Główna Komisja Sportu Żużlowego jednak nie doczekała się od Szweda stosownych dokumentów dotyczących całego zdarzenia i przyznała rywalom walkower.
Walkower dla Pilan przesądza o tym, że to Agre Speedway Wanda Kraków zostaje zdegradowana do 2.Ligi żużlowej. Dodatkowo Główna Komisja Sportu Żużlowego nałożyła na krakowski klub karę pieniężną w wysokości 100 tys. na rzecz Euro Finannce Polonia Piła oraz 50 tys. dla GKSŻ.
Po dzisiejszych decyzjach żużlowej centrali prezes Agre Speedway Wanda Kraków, Paweł Sadzikowski wystosował list do krakowskich kibiców.
Szanowni kibice!
Po decyzji GKSŻ wiemy już na pewno, że po tym sezonie żegnamy się z Nice I ligą żużlową. W ciągu czterech lat występów na zapleczu Ekstraligi bywały różne momenty. Począwszy od piątej pozycji w debiutanckim sezonie, po występy jako „czarny koń” sezonu 2017. Obecny rok miał być dla nas przełomowy. Wiele klubów w historii zawiązywało nowe spółki i zapominało o długach. My postanowiliśmy spłacać regularnie zobowiązania i przejechać spokojnie sezon. Nie planowaliśmy jednak kontuzji Ernesta, wypadku Victora czy problemów ze zdrowiem juniorów. Żużel zweryfikował nasze plany i sportowo byliśmy najsłabsi.
Nadal jednak nie zmieniły się nasze cele. Chcemy wyjść na prostą, rozliczyć się z każdym do zera i zacząć z czystą kartą sezon w II lidze. Chcemy, aby żużel nadal funkcjonował w Krakowie i zyskiwał coraz większą popularność. Nie mamy podobnie jak inne kluby wielomilionowych dotacji z miasta. Funkcjonujemy dzięki sponsorom i Wam, naszym kibicom. To dla Was od dziewięciu sezonów staramy się dostarczać emocji. Nie wszystko idzie po naszej myśli, ale każdego dnia walczymy, żeby speedway w Krakowie stale się rozwijał. Dziękujemy za dotychczasowe wsparcie i mocno liczymy na Was w nowym sezonie na drugoligowych torach.
Z żużlowym pozdrowieniem,
Paweł Sadzikowski
Prezes Speedway Wandy Kraków.