Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Żużel na sygnale: 3 - 4 września
 03.09.2018 11:46
Rozpiska transmisji wydarzeń żużlowych na najbliższe dni

Przedstawiamy telewizyjny rozkład jazdy speedway`a dla wszystkich, którzy nie mogąc uczestniczyć bezpośrednio w zawodach będą posiłkowali się transmisją w polskiej stacji telewizyjnej.

 

 

 

Michał Lewandowski (za: inf. własna/taksiegra.pl)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (58)
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Pedersen jeszcze położy Ostrowian
zapraszzm lechu na live
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Wiktor Trofimow jr
3
Bjarne Pedersen
0
Arkadiusz Pawlak
1
Patryk Dolny
2
Pedersen jeszcze położy Ostrowian
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Marcel Studziński
1
Szymon Szlauderbach
3
Kamil Nowacki
0
Kacper Pludra
2
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Wiktor Trofimow jr
3
Bjarne Pedersen
0
Arkadiusz Pawlak
1
Patryk Dolny
2
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
cala noc mysla i wymyslil xd
pewnie tak. Niczym Dobrucki. Shrek siadł sobie z butelczyną alpagi nad rzeką i rozmyślał
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Już znalazł przyczyny. Komisarz, kontuzja Lindgrena, kontuzja Zagara.. I jeszcze twierdzi, że z Zagarem by wygrali. Tylko, że wtedy nie pojeździłby sobie Gruchalski.
Pacan bez honoru. Dyzma
cala noc mysla i wymyslil xd
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
no to wiemy
WLOKNIARZ JEST PRZEPOTEZNY ALE KOMISARZ ZABRAL IM FINAL HAHAHAA
Już znalazł przyczyny. Komisarz, kontuzja Lindgrena, kontuzja Zagara.. I jeszcze twierdzi, że z Zagarem by wygrali. Tylko, że wtedy nie pojeździłby sobie Gruchalski.
Pacan bez honoru. Dyzma
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Wierzyłem w zwycięstwo ze Stalą, ale jednocześnie zdawałem sobie sprawę, że to może być szalenie trudne - mówi Marek Cieślak. - Wszyscy wiedzą, że Lindgren jeździ na pół gwizdka. Na dobrą sprawę mógłby powiedzieć, że nie przyjedzie i nikt z nas nie mógłby mieć do niego pretensji. Wtedy nie byłoby nas w ogóle w play-off, bo nie przyjechałby na mecz z GKM. Swoje zrobił też właśnie horror z Grudziądzem. Musiał odbić jakieś piętno na naszej drużynie. Trochę "głupio" wygląda, że najwięcej punktów ze Stlą zdobył junior. To trochę też pokazuje, że liderzy zawiedli. Nawet Madsen nie pojechał tego, do czego nas przyzwyczaił. To nie był nasz dzień. Chyba tylko Gruchalski zrobił swoje. Pozostali tracili punkty przez głupie błędy.
Marek Cieślak przyznaje, że sprawa awansu do finału jest już praktycznie przesądzona. - Musimy powoli myśleć o walce o brąz - mówi. - I ten brąz jest bardzo realny, bo wtedy Lindgren powinien już dojść do siebie.
W drugim swoim wyścigu na tor upadł Matej Zagar, który był niezdolny do dalszej jazdy. - Myślę, że z nim wygralibyśmy, ale bardzo nieznacznie, może 46:44 lub 47:43 - uważa Cieślak. - Matej źle się jednak czuł. W pewnym momencie nie wiedział nawet gdzie jest.
Mecz w Częstochowie długo miał status zagrożonego i z tego powodu od soboty prace na torze nadzorował komisarz.
- PGE Ekstraliga też nam zafundowała mały problem - mówi Cieślak. - Uznała, że ten mecz jest zagrożony, choć prawdopodobieństwo opadów było niewielkie. Od rana w sobotę komisarz nic nie robił tylko ubijał tor, bo takie są procedury. Zagrożenie zostało zniesione dopiero o godz. 10 w niedzielę. Co z tego, jak nawierzchnia była już taka, która specjalnie nam nie leży.
no to wiemy
WLOKNIARZ JEST PRZEPOTEZNY ALE KOMISARZ ZABRAL IM FINAL HAHAHAA
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Wierzyłem w zwycięstwo ze Stalą, ale jednocześnie zdawałem sobie sprawę, że to może być szalenie trudne - mówi Marek Cieślak. - Wszyscy wiedzą, że Lindgren jeździ na pół gwizdka. Na dobrą sprawę mógłby powiedzieć, że nie przyjedzie i nikt z nas nie mógłby mieć do niego pretensji. Wtedy nie byłoby nas w ogóle w play-off, bo nie przyjechałby na mecz z GKM. Swoje zrobił też właśnie horror z Grudziądzem. Musiał odbić jakieś piętno na naszej drużynie. Trochę "głupio" wygląda, że najwięcej punktów ze Stlą zdobył junior. To trochę też pokazuje, że liderzy zawiedli. Nawet Madsen nie pojechał tego, do czego nas przyzwyczaił. To nie był nasz dzień. Chyba tylko Gruchalski zrobił swoje. Pozostali tracili punkty przez głupie błędy.
Marek Cieślak przyznaje, że sprawa awansu do finału jest już praktycznie przesądzona. - Musimy powoli myśleć o walce o brąz - mówi. - I ten brąz jest bardzo realny, bo wtedy Lindgren powinien już dojść do siebie.
W drugim swoim wyścigu na tor upadł Matej Zagar, który był niezdolny do dalszej jazdy. - Myślę, że z nim wygralibyśmy, ale bardzo nieznacznie, może 46:44 lub 47:43 - uważa Cieślak. - Matej źle się jednak czuł. W pewnym momencie nie wiedział nawet gdzie jest.
Mecz w Częstochowie długo miał status zagrożonego i z tego powodu od soboty prace na torze nadzorował komisarz.
- PGE Ekstraliga też nam zafundowała mały problem - mówi Cieślak. - Uznała, że ten mecz jest zagrożony, choć prawdopodobieństwo opadów było niewielkie. Od rana w sobotę komisarz nic nie robił tylko ubijał tor, bo takie są procedury. Zagrożenie zostało zniesione dopiero o godz. 10 w niedzielę. Co z tego, jak nawierzchnia była już taka, która specjalnie nam nie leży.
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Pod koniec próby toru Pludra zanotował uślizg na wejściu w pierwszy łuk.

dramat co wyjazd na tor ten koles lezy
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com