Australijczyk ma za sobą niezbyt udany sezon w porównaniu do poziomu do jakiego przez lata przyzwyczaił fanów. W tym roku jeszcze ani razu nie znalazł się w ścisłym finale turnieju. Aktualnie zajmuje 12. miejsce w klasyfikacji Indywidualnych Mistrzostw Świata z 53 punktami na koncie. Do ósmego miejsca, zapewniającego udział w SGP 2019 brakuje mu 17.
Po najlepszy wynik Holder sięgnął dwa tygodnie temu w Krsko. W Grand Prix Słowenii wszedł do półfinału i zdobył w sumie 10 punktów. Z lepszymi wyjściami ze startu i lepszą prędkością, mistrz świata z 2012 roku nie wzbudzał wątpliwości co do swojej poprawy.
- W Krsko było znacznie lepiej i czułem się tam dobrze. Coś zaczęło nam działać, więc teraz pozostaje tylko iść z tym do przodu i zanotować kolejne dobre zawody w Niemczech. To nie jest łatwe miejsce na robienie założeń, ale plan jest taki, że ruszymy z miejsca w jakim znaleźliśmy się w Słowenii i postaramy się zdobyć tyle punktów, ile tylko będzie to możliwe. Chcę zakończyć sezon na wysokim poziomie i fajnie byłoby zacząć od tego weekendu - mówi Chris Holder.