W październiku doszło do zmian w bydgoskiej Polonii. Dotychczasowy prezes Władysław Gollob przestał pełnić wspomniana funkcję. Jego miejsce zajął Jerzy Kanclerz, dotychczasowy menager zespołu.
1 października przestałem być prezesem Polonii. Moje miejsce zajął Jerzy Kanclerz, jedyna osoba która może zająć to miejsce. To osoba bardzo zaangażowana w sprawy klubu – powiedział Gollob na konferencji prasowej.
Obecną sytuację klubu nowy prezes ocenił w taki sposób: Dzięki pracy pana Władysława klub w 2019 roku nie będzie miał żadnego zadłużenia. Ja będę kontynuował tę pracę. Jeśli chodzi o akcje klubu, to trwają rozmowy.
Przejmując klub ojciec Tomasza Golloba miał własną koncepcje, którą wprowadził w życie. Przypomnijmy, że zadania nie miał łatwego. Na Polonii Bydgoszcz ciążyły ogromne długi. Jak „”Papa” Gollob wspomina tamten okres? Chciałem rozwijać klub angażując miejscowych zawodników. Wtedy wydawało się dobrym pomysłem, ale okazało się fatalnym sportowo. Mam satysfakcję tylko z tego ze z prawie 5 mln długu po poprzednika, na rok 2019 zostanie około 750 tys zł. Dodał też: Nie swoje długi spłacaliśmy z tego, co dostaliśmy jako dotacje. Było tego około 8 mln brutto. Od tego trzeba odjąć VAT, wiec na bieżącą działalność zostawał nam niewiele. Stanęliśmy przed wyborem: zadłużyć dalej klub lub spłacać potężne zaległości. Podkreślam że to nie był nasz dług, tylko ludzi, którzy nim zarządzanie wcześniej .
Przypomnijmy, że na 7 października zaplanowane są zawody przy Sportowej 2 w Bydgoszczy. Udział w turnieju „Asy dla Tomasza Golloba” potwierdziło wielu zawodników ze światowej czołówki. Organizatorem imprezy jest miasto Bydgoszcz i klub Polonia Bydgoszcz.