Dzisiaj jeden ze zdolniejszych wychowanków lubelskiego Motoru poinformował o zakończeniu żużlowej kariery.
Emil Peroń bo o nim mowa na jednym z portali społecznych wystosował krótkie oświadczenie, w którym czytamy, iż w przyszłym sezonie nie zobaczymy go już na żużlowych torach.
Kończymy stary rok oświadczeniem,
Drodzy żużlomaniacy, czas opowiedzieć o planach na przyszły sezon. Niestety nie zobaczycie mnie już na żużlowych torach. Kończę swoją „karierę”. Moja przygoda zaczęła się pięć lat temu. Przez ten czas poznałem wielu pomocnych ludzi, odwiedziłem wiele miejsc, zdobyłem ogrom doświadczeń. Chciałbym wam wszystkim podziękować za wsparcie i zaufanie. Zaczynając od zarządu klubu, który dostrzegł we mnie potencjał i umożliwił mi trenowanie tego sportu. Następnie sponsorom, Bosko - Lody Produkcji Własnej Stacja Narciarska Kazimierz Hanesco - autoszyby, przeglądy rejestracyjne, tngs.pl, Robimy marketing Dziękuję bardzo Wam-kibice, za doping, wsparcie i wszystkie miłe słowa które od was usłyszałem.
Na końcu chcę zwrócić się do najważniejszych. Dziękuję Tobie Jasiek Rzepliński z, a setki przejechanych kilometrów, godziny rozmów o przełożeniach, zapłonach i dyszach, za pomoc przy każdych zawodach.
I wam moja kochana rodzinko , za cierpliwość do mnie, kiedy przez większość czasu nie było mnie w domu.
Proszę was o wyrozumiałość i uszanowanie podjętej przeze mnie decyzji.
Do zobaczenia na trybunie!
Próżno w tym oświadczeniu szukać powodów podjętej decyzji, lecz należy domyślać się, że duży wpływ na tą decyzję miała poważna kontuzja jaką doznał Emil Peroń w tym roku. Przypomnijmy, iż podczas zawodów o DMPJ w Gdańsku wychowanek lubelskiego klubu uczestniczył w upadku wskutek, którego doznał m.in. złamania kości udowej, a dodatkowo uszkodzony został kręgosłup w odcinku szyjnym.
Po rekonwalescencji Peroń powrócił na tor, a konkretnie zaliczył kilka jazd treningowych i dodatkowo zaczął przygotowywać się do sezonu.
Dzisiaj swoją decyzją zaskoczył wiele osób.