4 – krotny Indywidualny Mistrz Świata wydawałoby się, że będzie „łakomym kąskiem” dla każdego innego klubu. Jak sam przyznaje póki co nikt się do niego nie zgłosił.
Jestem otwarty na propozycję – na tę chwilę nikt się nie zgłosił. Nie mam propozycji stratów i zdaję sobie sprawę, że większość klubów już jest zbudowana. Jeżeli ktoś się zgłosi to oczywiście przeanalizuję ofertę. Mam klub w Szwecji w Dacarnie z czego jestem zadowolony. Mogę tylko czekać.
Hancock odniósł się również do sytuacji w Rzeszowie. W 2019 roku nie mają klubu. To wielka strata. Oby żużel wrócił tutaj jak najszybciej to możliwe. Największymi poszkodowanymi są kibice. Ubiegły rok był udany. Awansowaliśmy. To miał być początek czegoś większego.
Amerykanin wspomniał tez o Ireneuszu Nawrockim: Podobały mi się jego pomysły. Był jednym z głównych powodów dla którego podpisałem kontrakt. Oczywiście dużo dzieje się wokół. Nie jest niczym przyjemnym usłyszeć o problemach finansowych. Mam nadzieję, że w przyszłości wszystko wróci do normy.