Emil Sajfutdinow (I miejsce, Fogo Unia Leszno): Nie było łatwo dzisiaj wygrać w Memoriale im. Alfreda Smoczyka. Przegrywałem starty, musiałem walczyć na dystansie o punkty. Cieszę się z tego, że udało mi się wygrać. W żużlu czasami przydarzają się defekty i ten pech dopadł dzisiaj Bartka Smektałę, który miał defekt. Bardzo się cieszę, że trójka zawodników jeżdżących w Lesznie stanęła na podium, wydaje mi się, że wszystko idzie w odpowiednim kierunku. Każdy jest ambitny i chce wygrywać wyścigi, nawet podczas sparingów czy indywidualnych zmagań towarzyskich nie ma odpuszczania. Zamiast zwykłego treningu lepiej jest odjechać takie zawody i posprawdzać się z innymi dobrymi zawodnikami. Frekwencja na dzisiejszych zawodach dopisała, był to dla nas również dobry doping. Mam nadzieję, że podczas spotka ligowych kibice również dopiszą.
Jarosław Hampel (II miejsce, Fogo Unia Leszno): Podczas Memoriału im. Alfreda Smoczyka bardzo dobrze mi się jeździło. W trakcie sparingów mieliśmy takie samo ustawienie par, ale to nie ja o takich rzeczach decyduje. Jestem od jeżdżenia i tym się będę zajmował. Muszę się dostosować do decyzji trenera i pojechać jak najlepiej. Na pewno służy nam klimat w zespole i na pewno chcielibyśmy wywalczyć kolejny złoty medal, ale jesteśmy świadomi tego, że pozostałe drużny są bardzo mocne.