Mecz rozpoczął się od remisu. Inauguracyjną gonitwę wygrał Timo Lahti. Tuż za jego plecami na mecie zameldowali się gospodarze. Wojnę nerwów widzieliśmy w biegu młodzieżowym. Presji nie wytrzymał Artiom Trofimow, który dotknął taśmy. Oczywiście skutkowało to wykluczeniem zawodnika. W powtórce osamotniony Oleg Michaiłovs nie dał rady Mateuszowi Cierniakowi, który wygrał start i mądrze obierał ścieżki, nie dając wyprzedzić się swojemu rówieśnikowi z Łotwy. Pierwszą ładną akcję oglądaliśmy w biegu 3. Start wygrał Wadim Tarasienko, jednak nie czekając na niczyje pozwolenie, po szerokiej wyprzedził go Viktor Kułakov, a że trzeci do mety dojechał Artur Czaja, ”Jaskółki” odskoczyły Łotyszom na 4 punkty. W kolejnej gonitwie, rewanż na Mateuszu Cierniaku wziął Oleg Michaiłovs, a że pierwszy do mety dojechał Andrzej Lebiediew, Lokomotiv odrobił do Unii 2 punkty i po czterech biegach na tablicy wyników było 13:11.
Kolejne dwie gonitwy nie przyniosły kibicom zbyt wielu emocji, gdyż o końcowym wyniku decydował moment startowy. Piąty bieg zwyciężył Lahti. Sensacyjne rozstrzygnięcie przyniósł wyścig szósty. Para Tarasienko – Puodżuks przywiozła za swoimi plecami Artura Mroczkę, który kompletnie przespał moment startowy i na dystansie nie wiele mógł zrobić. Ładną akcję w wykonaniu Petera Ljunga kibice oglądali w biegu siódmym. Szwed jechał za plecami Lebiediewa, żeby na drugim łuku drugiego okrążenia wcisnąć mu się pod łokieć i dowieźć cenne zwycięstwo. Po 7 biegach w Tarnowie mieliśmy remis 21:21.
Wyścig ósmy to kolejny popis Timo Lahtiego, który pewnie zwyciężył. Na dystansie 2 punkty wyszarpał Artur Mroczka i po tym biegu Lokomotiv odzyskał prowadzenie. W gonitwie dziewiątej świetnie ze startu wyszli tarnowianie, którzy pewnie zwyciężyli ten bieg podwójnie. W wyścigu dziesiątym po raz kolejny moment startowy należał do gospodarzy. Para Czaja – Kułakov popełniła jednak katastrofalny błąd, odchodząc za bardzo od krawężnika, co bez skrupułów wykorzystał czający się za nimi Lebiediew, wyprzedzając ich na drugim łuku.
W biegu jedenastym tuż po starcie podniosło przednie koło Daniela Kaczmarka, który w późniejszej fazie wyścigu mógł jedynie liczyć na defekt, któregoś z rywali. Biegowy remis gospodarzom uratował Artur Mroczka, dla którego była to pierwsza i jak się później okazało ostatnia ”3” w tych zawodach. W gonitwie dwunastej start wygrał Artur Czaja, jednak już na wyjściu z pierwszego łuku rywale byli przed nim i nie dali mu szans na jakikolwiek manewr w późniejszej fazie biegu. Wyścig trzynasty to kapitalne rozegranie pierwszego łuku przez parę Ljung - Kułakov, która dowiozła cenne 5 punktów do mety. Przed biegami nominowanymi Unia prowadziła 40:38.
Bardzo dużo emocji przyniosły kibicom biegi nominowane. W 14 wyścigu para Kaczmarek - Mroczka wyszła na podwójne prowadzenie, jednak Mroczka szybko spadł na ostatnie miejsce. Nie dał jednak za wygraną i na ostatnim okrążeniu uporał się z Olegiem Mihailovsem. Unia wygrała tę gonitwę 4-2 i do pełni szczęścia brakowało jej 2 punkty w ostatnim biegu. W nim to para gości wygrała moment startowy i przez 3 okrążenia jechali po remis dla całej drużyny. Kapitan ”Jaskółek” nie dał jednak za wygraną i na początku ostatniego okrążenia wyprzedził Andrzeja Lebiediewa, dając cenne zwycięstwo ekipie z Małopolski. Po tym biegu cały stadion eksplodował z radości i długo skandował nazwisko Petera Ljunga.
Spotkanie to pokazało, że Unia ma nad czym myśleć przed kolejnymi meczami. Zawodnicy ”Jaskółek” przede wszystkim muszą skupić się na startach, bo na tle zawodników Lokomotivu wyglądali bardzo słabo. Lokomotiv natomiast pokazał, że po raz kolejny, mimo skazywania tej drużyny na dolne części tabeli będą groźni, nie tylko u siebie.
Unia Tarnów: 46
9. Peter Ljung (2, 3, 2*, 3, 2) 12+1
10. Daniel Kaczmarek (1*, 1, 3, 0, 3) 8+1
11. Artur Czaja (1, 1*, 1*, 1) 4+2
12. Viktor Kulakov (3, 2, 2, 2*, 0) 9+1
13. Artur Mroczka (2, 1, 2, 3, 1) 9
14. Dawid Rempała (1, 0, 0) 1
15. Mateusz Cierniak (3, 0, 0) 3
SC Lokomotiv Daugavpils: 44
1. Timo Lahti (3, 3, 3, 3, 3) 15
2. Jewgienij Kostygow (0, 0, 1) 1
3. Wadim Tarasienko (2, 3, d, 2, 2) 9
4. Kjastas Puodżuks (0, 2*, 1, 0) 3+1
5. Andrzej Lebiediew (3, 2, 3, 1, 1) 10
6. Artjom Trofimov (t, 0, 2*) 2+1
7. Oleg Mihailovs (2, 1, 0, 1*, 0) 4+1
Bieg po biegu:
1. Timo Lahti, Peter Ljung, Daniel Kaczmarek, Jewgienij Kostygow 3-3 (3:3)
2. Mateusz Cierniak, Oleg Mihailovs, Dawid Rempała, Artjom Trofimov 4-2 (7:5)
3. Viktor Kulakov, Wadim Tarasienko, Artur Czaja, Kjastas Puodżuks 4-2 (11:7)
4. Andrzej Lebiediew, Artur Mroczka, Oleg Mihailovs, Mateusz Cierniak 2-4 (13:11)
5. Timo Lahti, Viktor Kulakov, Artur Czaja, Jewgienij Kostygow 3-3 (16:14)
6. Wadim Tarasienko, Kjastas Puodżuks, Artur Mroczka, Dawid Rempała 1-5 (17:19)
7. Peter Ljung, Andrzej Lebiediew, Daniel Kaczmarek, Artjom Trofimov 4-2 (21:21)
8. Timo Lahti, Artur Mroczka, Jewgienij Kostygow, Mateusz Cierniak 2-4 (23:25)
9. Daniel Kaczmarek, Peter Ljung, Kjastas Puodżuks, Wadim Tarasienko 5-1 (28:26)
10. Andrzej Lebiediew, Viktor Kulakov, Artur Czaja, Oleg Mihailovs 3-3 (31:29)
11. Artur Mroczka, Wadim Tarasienko, Oleg Mihailovs, Daniel Kaczmarek 3-3 (34:32)
12. Timo Lahti, Artjom Trofimov, Artur Czaja, Dawid Rempała 1-5 (35:37)
13. Peter Ljung, Viktor Kulakov, Andrzej Lebiediew, Kjastas Puodżuks 5-1 (40:38)
14. Daniel Kaczmarek, Wadim Tarasienko, Artur Mroczka, Oleg Mihailovs 4-2 (44:40)
15. Timo Lahti, Peter Ljung, Andrzej Lebiediew, Viktor Kulakov 2-4 (46:44)