Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Timo Lahti wygrywa Świąteczny Puchar w Gustrow
 20.04.2019 18:08
Fin, Timo Lahti triumfował dzisiaj w rozegranym na torze Gustrow Pucharze Świątecznym. Drugie miejsce przypadło dla zawodnika gospodarzy, Tobiasa Buscha, zaś na najniższym stopniu podium stanął Rasmus Jensen.

Jedynym Polakiem startującym w tych zawodach był Kacper Gomólski, który ostatecznie z 9 punktami uplasował się na szóstej pozycji.

 

 

 

 

 

Wyniki:
1. Timo Lahti (Finlandia) (3,2,3,3,3) 14 
2. Tobias Busch (Niemcy) (2,3,3,2,3) 13
3. Rasmus Jensen (Dania) (3,3,3,1,2) 12 
4. Kevin Woelbert (0,3,2,3,3) 11
5. Dmitri Berge (Francja) (2,2,2,3,2) 11
6. Kacper Gomólski (Polska) (2,1,3,0,3) 9
7. Kai Huckenbeck (Niemcy) (3,2,1,2,1) 9
8. Anlexander Woentin (Szwecja) (1,3,2,1,0) 7
9. Robert Lambert (Wielka Brytania) (1,0,0,3,2) 6
10. David Bellego (Francja) (3,0,1,2,0) 6
11. Mads Hansen (Dania) (0,2,1,0,2) 5
12. M. Haertel (Niemcy) (2,0,1,1,1) 5
13. Roman Lakbaum (Rosja) (1,1,2,0,1) 5
14. Leon Arnhem (Niemcy) (0,0,0,1,1) 2
15. Lukas Baumann (Niemcy) (1,1,0,w,0) 2
16. Steven Mauer (Niemcy) (2,0) 2
17. Zdenek Holub (Czechy) (0,1,0,-,-) 1
Redakcja (za: https://www.facebook.com/Nordstern.de/)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (317)
6 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Brawa dla zawodników. Bardzo dobrze, że się postawili - komentuje całą sprawę nasz ekspert Jacek Gajewski. - Za całe zamieszanie winę ponosi organizator. Trzeba się również zastanowić, jak to się stało, że tor został odebrany. Na pewno nie nadawał się do jazdy, ale braki nie pojawiły się w ciągu ostatnich godzin czy dni. Z całą pewnością można było je stwierdzić, kiedy obiekt w Pile był odbierany. Nie rozumiem, jak mogły odbyć się tam dwie oficjalne imprezy - dodaje były menedżer Get Well Toruń.
Gajewski uważa, że rywalizacja na torze w Pile była bardzo niebezpieczna. - Krawężnik przy bandzie czy kickboard to są poważne sprawy. Jakikolwiek kontakt z ogrodzeniem w tym miejscu groził poważnymi konsekwencjami - podkreśla. - Niektórych ludzi już naprawdę nie da się słuchać. W trakcji transmisji z Piły usłyszałem, że w zawodach miała jechać krajowa czołówka, więc oni są bardziej rozpieszczeni. Otóż nie! Kwestie bezpieczeństwa powinny być przestrzegane zawsze i wszędzie. Nie powinno mieć znaczenia, czy mówimy o imprezie juniorskiej, czy rywalizacji żużlowców ze światowego topu. Standard to standard. Trzymajmy się tych zasad, zamiast opowiadać głupoty, że gwiazdy przyjechały i coś wymusiły - wyjaśnia.
ak samo z bardzo dużym niesmakiem słucham argumentów, że zawodnicy przesadzili, bo kiedyś czy gdzieś jeździło się w gorszych warunkach. Mógłbym równie dobrze powiedzieć, że kiedyś ludzie nie mieli telefonów komórkowych lub jeździli gorszymi samochodami. Tylko co z tego? Świat się zmienia i sport również. Prawda jest taka, że w dyscyplinach samochodowych czy motorowych standardy dotyczące bezpieczeństwa poszły bardzo mocno w górę. Powinniśmy się z tego cieszyć i przestrzegać pewnych reguł, a nie wracać do tego, co było kiedyś. Nie rozumiem tych dyskusji. To źle, że zdrowie zawodników jest priorytetem? - burzy się Gajewski.
Nasz ekspert podkreśla, że wydarzeń z Piły nie należy lekceważyć. Jego zdaniem jak najszybciej trzeba podjąć konkretne działania. - GKSŻ ma problem, bo musi się zastanowić, jak to możliwe, że na tym torze odbywały się oficjalne zawody. Obiekt w Pile nie miał prawa otrzymać licencji. Trzeba ją jak najszybciej zawiesić, a stadion doprowadzić do stanu, który spełnia wszystkie standardy - podsumowuje.
Gajewski mówi jak jego koledzy z Gksż.Krzywdy sobie nie dadzą zrobić.
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Łogaczow pewnie
tez tak sadze
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
Konto usunięte
Łogaczow pewnie
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Bewley dziś pojedzie?
moim zdniem nie,.
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
Konto usunięte
Bewley dziś pojedzie?
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
1. Zdenek Simota - 15 (3,3,3,3,3)
2. Hynek Stichauer - 13+3 (3,3,2,2,3)
3. Jan Kvech - 13+2 (3,2,3,3,2)
4. Petr Chlupac - 12 (2,3,3,2,2)
5. Martin Gavenda - 10 (2,1,1,3,3)
6. Daniel Klima - 9 (2,3,0,1,3)
7. Jaroslav Petrak - 9 (2,2,3,0,2)
8. Michal Skurla - 9 (3,1,1,2,2)
9. Michal Dudek - 8 (d,2,2,3,1)
10. Daniel Silhan - 6 (1,1,2,1,1)
11. Jan Macek - 4 (0,0,2,1,1)
12. Filip Hajek - 4 (1,0,u,2,1)
13. Milan Dobias - 3 (0,2,1,0,0)
14. Vaclav Kvech - 3 (1,0,1,1,0)
15. Pavel Kuchar (250 ccm) - 2 (1,1,0,0,0)
16. Michal Bastecky (250 ccm) - 0 (0,0,0,0,0)
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
olkowicz i kuzbicki
[']
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Olkowicz nie bedzie komentowal? powiedz , ze nie ;p
olkowicz i kuzbicki
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
Brawa dla zawodników. Bardzo dobrze, że się postawili - komentuje całą sprawę nasz ekspert Jacek Gajewski. - Za całe zamieszanie winę ponosi organizator. Trzeba się również zastanowić, jak to się stało, że tor został odebrany. Na pewno nie nadawał się do jazdy, ale braki nie pojawiły się w ciągu ostatnich godzin czy dni. Z całą pewnością można było je stwierdzić, kiedy obiekt w Pile był odbierany. Nie rozumiem, jak mogły odbyć się tam dwie oficjalne imprezy - dodaje były menedżer Get Well Toruń.
Gajewski uważa, że rywalizacja na torze w Pile była bardzo niebezpieczna. - Krawężnik przy bandzie czy kickboard to są poważne sprawy. Jakikolwiek kontakt z ogrodzeniem w tym miejscu groził poważnymi konsekwencjami - podkreśla. - Niektórych ludzi już naprawdę nie da się słuchać. W trakcji transmisji z Piły usłyszałem, że w zawodach miała jechać krajowa czołówka, więc oni są bardziej rozpieszczeni. Otóż nie! Kwestie bezpieczeństwa powinny być przestrzegane zawsze i wszędzie. Nie powinno mieć znaczenia, czy mówimy o imprezie juniorskiej, czy rywalizacji żużlowców ze światowego topu. Standard to standard. Trzymajmy się tych zasad, zamiast opowiadać głupoty, że gwiazdy przyjechały i coś wymusiły - wyjaśnia.
ak samo z bardzo dużym niesmakiem słucham argumentów, że zawodnicy przesadzili, bo kiedyś czy gdzieś jeździło się w gorszych warunkach. Mógłbym równie dobrze powiedzieć, że kiedyś ludzie nie mieli telefonów komórkowych lub jeździli gorszymi samochodami. Tylko co z tego? Świat się zmienia i sport również. Prawda jest taka, że w dyscyplinach samochodowych czy motorowych standardy dotyczące bezpieczeństwa poszły bardzo mocno w górę. Powinniśmy się z tego cieszyć i przestrzegać pewnych reguł, a nie wracać do tego, co było kiedyś. Nie rozumiem tych dyskusji. To źle, że zdrowie zawodników jest priorytetem? - burzy się Gajewski.
Nasz ekspert podkreśla, że wydarzeń z Piły nie należy lekceważyć. Jego zdaniem jak najszybciej trzeba podjąć konkretne działania. - GKSŻ ma problem, bo musi się zastanowić, jak to możliwe, że na tym torze odbywały się oficjalne zawody. Obiekt w Pile nie miał prawa otrzymać licencji. Trzeba ją jak najszybciej zawiesić, a stadion doprowadzić do stanu, który spełnia wszystkie standardy - podsumowuje.
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
szkoda nerwoow na te dziady
dzis kolejny zuzel i nie w polsacie xd
Nie lubię jak mnie ktoś robi w ch*** a cegła mam wrażenie że ma się za jakieś zbawcę polskiego żużla.
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com