To spotkanie miało olbrzymie znaczenie dla jednego jak i drugiego zespołu. Car Gwarant Start Gniezno zwyciężając to spotkanie już byłby bardzo blisko zakwalifikowania się do fazy play-off zaś goście, jeśli chcieli mieć jeszcze szanse awansu do fazy finałowej to nie mogli pozwolić sobie tu na porażkę.
No, ale od początku goście na to spotkanie przyjechali bez kontuzjowanego Tobiasza Musielaka. Skład uzupełnili Hans Andersen i Rohan Tungate. Manager gospodarzy Rafael Wojciechowski postawił na swój sprawdzony skład.
Pierwszy bieg to świetnie rozegrany pierwszy łuk i zwycięstwo Mirosława Jabłońskiego. Druga gonitwa to ciekawe zdarzenia na torze. Po starcie Kamil Kiełbasa objął prowadzenie w pogoń za nim ruszyli gospodarze, jednak Damian Stalkowski zanotował uślizg i musiał zejśc z toru. Jednak na trzecim okrążeniu prowadzący bieg Kiełbasa zanotował defekt i chwile poźniej zosał zdublowany zdublowany przez Kevina Fajfera i bieg zakończył się wynikiem 3-2. Trzecie gonitwa to prowadzenie 5-1 pary gości, jednak bardzo szybki tego dnia Olivier Berntzon wyprzedził Daniela Jeleniewskiego i bieg zkoańczył się rezultatem 4-2 dla przyjezdnych. Czwarta gonitwa to świetna jazda juniora gospodarzy Kevina Fajfera, wygrał start i nakrył Kai Huckenbecka, po zewnętrzenj dołączył i gospodarze odbrobili straty i wygrali 5-1. Po pierwszej seri mieliśmy wynik 13-10 dla Car Gwarant Startu Gniezno.
Druga seria rozpączeła się od dwóch remisów po 3-3. Przełamanie nastąpiło w gonitwie siódmej, gdzie para Jabłoński-Pavlic ograła parę Huckenbeck- Kiełbasa 5-1 i gospodarze prowadzili 24-17.
Trzecia rozpączeła się od taśmy Rohana Rungate i przy tym powiększenia prowadzenia gospodarzy do 28-19. Bieg dziewiąty to fantastyczna pogoń Juricy Pavlica za Rafałem Okoniewskiem, gdzie Chorwat przed metą minął doświadczonego żużlowca. W gonitwie dziesiątej zwyciężył Olivier Berntzon przed Huckenbeckiem, którego gonił cały bieg Oskar Fajfer. I po 10 rozegranych wyścigach mieliśmy wynik 36-23.
W jedenastej gonitwie przełamanie zaliczyli goście, praca Tungate-Okoniewski wygrała podwójnie i zmniejsszyła straty do gospodarzy. Kolejne dwie gonitwy kończyły się wynikiem 3-3. Warto tu zaznaczyć świetny wyścig 13, gdzie Berntzon na przysłowiowej kresce strzelił Huckenbecka. Przed biegami nomonowanymi wna tablicy widniał wynik 43-34 dla gospodarzy.
Biegi nominowane wygrali goście dwa razy po 4-2 i wynik końcowy meczu to 47-42 dla Car Gwarant Start Gniezno. Warto zaznaczyć, że po biegu 15 w parku maszyn zasłabł Adrian Gała, jednak decyjzją medyków jeden z liderów gospodarzy udał się do szpitala na badnia, gdzie na całe szczęście nie wykazały żadnych problemów ze zdrowiem. Kolejne spotkanie gospodarze objadą u siebie z Unia Tarnów, zaś Orzeł Łódź w następnej kolejce powalczy na swoim torze z PGG Rowem Rybnik.
Car Gwarant Start Gniezno : 47
9. Mirosław Jabłoński (3, 3, 1, 0) 7
10. Jurica Pavlic (0, 2*, 3, 1, 2) 8+1
11. Oskar Fajfer (0, 0, 1, 2) 3
12. Oliver Berntzon (2, 3, 3, 3, 0) 11
13. Adrian Gała (2*, 3, 3, 0, 2) 10+1
14. Damian Stalkowski (u, 0, 1*) 1+1
15. Kevin Fajfer (3, 3, 1, w) 7
Orzeł Łódź: 42
1. Hans Andersen (2, 2, 2, 3, 1) 10
2. Rohan Tungate (1*, 1*, t, 3, 3) 8+2
3. Rafał Okoniewski (3, 2, 2, 2*, 3) 12+1
4. Daniel Jeleniewski (1, 1*, 0, 1*) 3+2
5. Kai Huckenbeck (1, 1, 2, 2, 1) 7
6. Kamil Kiełbasa (w, 0, 0) 0
7. Piotr Pióro (2, 0, 0, 0) 2
Bieg po biegu:
1. Mirosław Jabłoński, Hans Andersen, Rohan Tungate, Jurica Pavlic 3-3 (3:3)
2. Kevin Fajfer, Piotr Pióro, Kamil Kiełbasa (w) , Damian Stalkowski (u) 3-2 (6:5)
3. Rafał Okoniewski, Oliver Berntzon, Daniel Jeleniewski, Oskar Fajfer 2-4 (8:9)
4. Kevin Fajfer, Adrian Gała, Kai Huckenbeck, Piotr Pióro 5-1 (13:10)
5. Oliver Berntzon, Hans Andersen, Rohan Tungate, Oskar Fajfer 3-3 (16:13)
6. Adrian Gała, Rafał Okoniewski, Daniel Jeleniewski, Damian Stalkowski 3-3 (19:16)
7. Mirosław Jabłoński, Jurica Pavlic, Kai Huckenbeck, Kamil Kiełbasa 5-1 (24:17)
8. Adrian Gała, Hans Andersen, Kevin Fajfer, Piotr Pióro, Tungate (t) 4-2 (28:19)
9. Jurica Pavlic, Rafał Okoniewski, Mirosław Jabłoński, Daniel Jeleniewski 4-2 (32:21)
10. Oliver Berntzon, Kai Huckenbeck, Oskar Fajfer, Piotr Pióro 4-2 (36:23)
11. Rohan Tungate, Rafał Okoniewski, Jurica Pavlic, Adrian Gała 1-5 (37:28)
12. Hans Andersen, Oskar Fajfer, Damian Stalkowski , Kamil Kiełbasa 3-3 (40:31)
13. Oliver Berntzon, Kai Huckenbeck, Daniel Jeleniewski, Mirosław Jabłoński 3-3 (43:34)
14. Rohan Tungate, Jurica Pavlic, Kai Huckenbeck, Kevin Fajfer (w) 2-4 (45:38)
15. Rafał Okoniewski, Adrian Gała, Hans Andersen, Oliver Berntzon 2-4 (47:42)