Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Sparta podbiła Zieloną Górę! (relacja)
 12.08.2019 7:42
Wrocławianie przyjechali do Zielonej Góry jak po swoje i z Winnego Grodu wyjechali bogatsi o trzy ligowe punkty.

Pierwszy bieg był dla zielonogórzan pozorną słodką degustacją dania, jakie zgotowali w pierwszej serii zawodnicy Dariusza Śledzia. Pierwsza odsłona była szczęśliwym, szampańskim otwarciem, zakończonym zwycięstwem pary Martin VaculikMichael Jepsen Jesen w stosunku 5-1. I to nad nie byle kim! Plecy gospodarzy obejrzeć musiał sam mistrz świata – Tai Woffinden. Te pozytywne akcenty - z punktu widzenia miejscowych - szybko zamieniły się w koszmar. Menedżer Adam Skórnicki zdecydował się w wyścigu juniorskim zmienić Norberta Krakowiaka. Decyzja wydawała się o tyle kontrowersyjna, że Krakowiak wydaje się być najpewniejszym młodzieżowcem Stelmet Falubazu na domowym torze. „Skóra” chciał sprawdzić w warunkach meczowych trójkę juniorów. Wszelkie obawy kibiców potwierdziły się kilka minut po obwieszczeniu decyzji zielonogórskiego sternika. Skuteczna jazda pary Maksym DrabikPrzemysław Liszka pozwoliła Spartanom odrobić straty w najkrótszym możliwym czasie. Mateusz Tonder próbował wprawdzie przeprowadzić skuteczny atak, lecz wydawało się, że brakowało w tych próbach przede wszystkim konsekwencji działań. Kolejny start to ponownie świetny start wrocławian. Patryk Dudek przez cały bieg próbował zaatakować przy krawężniku, Piotr Protasiewicz szukał prędkości nieco szerzej, lecz Max Fricke skutecznie się bronił. Gleb Czugunov z pozycji gospodarzy mógł być właściwie niewidoczny. Rosjanin zaimponował doskonałym spasowaniem i z każdym okrążeniem powiększał przewagę. Zwycięstwo Betard Sparty nie było wielkim zaskoczeniem w biegu młodzieżowym. Zdecydowanie większą niespodzianką można nazwać tryumf w biegu trzecim. Jak w takim układzie można nazwać podwójną porażkę Nickiego Pedersena w gonitwie czwartej? Maciej Janowski świetnie poprowadził Przemysława Liszkę. Zaciekła pogoń Duńczyka na nic się zdała, bo junior Sparty dostosował się swoim poziomem do „Magica” i dopisał przy swoim nazwisku pewne trzy „oczka”.

 

Druga seria startów przyniosła pierwszą zmianę pozycji na dystansie. Jej autorem okazał się nie kto inny, jak dzisiejszy jubilat – Piotr Protasiewicz. Kapitan Falubazu dobił na swoim ekstraligowym „liczniku” do pięciuset meczów. Szybki i skuteczny od samego startu okazał się Patryk Dudek i przewaga Betard Sparty zmalała do sześciu punktów. Zaiskrzyło na pierwszym wirażu biegu szóstego. Nicki Pedersen znalazł się na prowadzeniu na dojeździe do pierwszego łuku i pozwolił sobie na wywożenie bardzo szeroko Gleba Czugunova. Młody zawodnik upadł na tor, a zdaniem arbitra – pana Pawła Słupskiego – winnym przerwania biegu był właśnie Rosjanin. Upadek okazał się niegroźny, a już po chwili doszło do powtórki wyścigu. W nim emocji było jak na lekarstwo. Nicki Pedersen próbował powtórzyć manewr z pierwszej odsłony. Fricke to jednak przewidział, wykonał przycinkę i już w tym momencie para gospodarzy była zaszachowana. Siódma gonitwa wyraźnie ożywiła trybuny stadionu przy ulicy Wrocławskiej. Martin Vaculik znalazł się przed Maciejem Janowskim, a na wyjściu z drugiego łuku pierwszego okrążenia z Maksymem Drabikiem poradził sobie Michael Jepsen Jensen. Z przodu kapitan Betard Sparty nie poddał się i minął „Vacula”. Słowak do końca próbował znaleźć receptę na polskiego lidera przyjezdnych, lecz ten zwycięstwa już nie wypuścił. Na półmetku na tablicy widniał wynik 18:24. Zielonogórzanie musieli wyciągnąć wnioski, aby powalczyć o jakiekolwiek ligowe punkty. Bonus wydawał się sprawą niezwykle odległą.

 

W biegu ósmym w programie widniał Nicki Pedersen. Duńczyk do tej pory nie pokonał żadnego z rywali i przy sześciu „oczkach” zaliczki wrocławian, prosiło się o zastąpienie 3-krotnego mistrza świata. Takiej roszady sztab gospodarzy nie wykonał. Efekt? Kolejny podwójny tryumf gości. Choć z drugiej strony głupio nie dać trzeciej szansy tak mocnemu zawodnikowi. Następne starcie to pokaz drużynowej jazdy w wykonaniu Michaela Jepsena Jensena. Tylko czy nie była to jazda aż zbyt drużynowa? Jensen wypuścił przed siebie Martina Vaculika, po czym nie udało mu się obronić przed Maxem Frickiem. Australijczyk doskonale wykorzystał okazję i do kreski nie oddał drugiej pozycji. Przemysław Liszka – już po trzeciej serii startów można byłoby wpisać tego zawodnika w pole „man of the match”. O ile Patryk Dudek ponownie wygrał z ogromną przewagą, o tyle na spokojnej drugiej pozycji przez cztery okrążenia podróżował właśnie junior z talii Dariusza Śledzia. Ładną batalię o trzecie miejsce stoczyli Maciej Janowski i Piotr Protasiewicz. Choć „Magic” po raz pierwszy musiał uznać wyższość rywala, to po 10. biegu żółto-czerwoni znajdowali się na prowadzeniu 34:26.

 

Zgromadzeni w Zielonej Górze doczekali się pierwszej w meczu rezerwy taktycznej. Ciężko było jednak przewidywać, że tych zmian będą musieli dokonywać gospodarze. Patryk Dudek uniósł ciężar odpowiedzialności i tryumfował po raz trzeci z rzędu. Za jego plecami po wyjeździe z pierwszego łuku znajdował się duet gości. Wydawało się, że roszada taktyczna Falubazu może okazać się nieskuteczna. W tym momencie do działania przeszedł Jepsen Jensen, ustalając wynik gonitwy na 4-2, choć Jakub Jamróg postawił bardzo trudne warunki. Kolejny bieg, to kolejne wielkie emocje. Tym razem na starcie pozytywnie zaskoczył wszystkich Norbert Krakowiak. Motocykl 20-latka prędkością przypominał bardziej ślimaka, niż strusia, co zaowocowało szybką utratą pozycji na rzecz Taia Woffindena. Krakowiak bronił się jednak bardzo umiejętnie przed Maksymem Drabikiem. W tę walkę szybko włączył się Piotr Protasiewicz, by na czwartym okrążeniu również znaleźć się przed młodym reprezentantem Polski. Do samej „kreski” było bardzo ciasno pomiędzy wspomnianą trójką, lecz finalnie bieg zakończył się wynikiem 3:3, a tym samym punkt bonusowy za wyższość w dwumeczu powędrował na konto wrocławian. W obozie gospodarzy nie gasła za to nadzieja na pozostałe duże punkty. Do tej zdobyczy miała przybliżyć w wyścigu trzynastym para Dudek – Vaculik. Wspomnianą dwójkę w sposób bezdyskusyjny pogodził Maciej Janowski i Sparta była już niezwykle blisko końcowego tryumfu.

 

Ten nadszedł już w pierwszym wyścigu nominowanym. Tai Woffinden wszedł po raz kolejny na swój mistrzowski poziom i o niemocy z początku spotkania można było zapomnieć. Martin Vaculik próbował gonić Brytyjczyka, ale znalezienie sposobu na spasowanego „Tajskiego”, to nieczęsty wyczyn. Piętnasta gonitwa okazała się osłodą dla gospodarzy. Historia wyścigu zakończyła się na wyjściu z pierwszego wirażu. Końcowy wynik brzmi 44:46, zaś najlepszy czas dnia udało się ustanowić Patrykowi Dudkowi w biegu 5 na poziomie 61,43 s.

 

Wrocławska Betard Sparta udowodniła w dzisiejszym spotkaniu, że stanowi doskonale uzupełniający się monolit. Na początku słabiej punktował Tai Woffinden, a mimo to goście kontrolowali przebieg spotkania od pierwszej to ostatniej serii. Ogromny wpływ na to miał chwalony już wcześniej Przemysław Liszka. Świetny występ zanotował Maciej Janowski. Tak naprawdę poniżej oczekiwań pojechał tylko Maksym Drabik. Wśród gospodarzy zdecydowanie zabrakło punktów Nickiego Pedersena oraz Piotra Protasiewicza. O ile kapitan żółto-biało-zielonych wykazywał się walecznością i pokonywał niektórych z rywali, o tyle Duńczyk dał się ograć dwukrotnie w stosunku 5:1, a jedyną „dwójkę” zdobył na koledze z drużyny. Ewentulne zastrzeżenia w obozie gospodarzy można mieć też do Adama Skórnickiego, który mógł obrać nieco inną taktykę meczową. Na słowa uznania zasłużyli zdecydowanie Martin Vaculik i Patryk Dudek, którzy w sześciu startach zdobyli odpowiednio czternaście oraz dwanaście punktów z trzema bonusami. Zielonogórzanie na najbliższe spotkanie udadzą się na stadion spadkowicza z Torunia. Spartanie podejmą z kolei na własnym obiekcie lidera – Fogo Unię Leszno.

 

Wyniki:

 

Stelmet Falubaz Zielona Góra: 44
9. Martin Vaculik (2*, 2, 3, 1*, 2, 2*) 12+3
10. Michael J. Jensen (3, 1*, 1, 1, 1*) 7+2
11. Piotr Protasiewicz (1, 1, 0, 2) 4
12. Patryk Dudek (0, 3, 3, 3, 2, 3) 14
13. Nicki Pedersen (1, 2, 1) 4
14. Norbert Krakowiak (1, 1*) 2+1
15. Mateusz Tonder (1, 0, 0) 1
16. Damian Pawliczak 0


Betard Sparta Wrocław: 46
1. Tai Woffinden (1, 0, 3, 3, 3) 10
2. Jakub Jamróg (0, 2, 2*, 0) 4+1
3. Gleb Chugunov (3, w/u, 0, 2, 0) 5
4. Max Fricke (2*, 3, 2, 0, 0) 7+1
5. Maciej Janowski (2*, 3, 1*, 3, 1) 10+2
6. Maksym Drabik (3, 0, 0) 3
7. Przemysław Liszka (2*, 3, 2) 7+1

 

Bieg po biegu:

1. Michael J. Jensen, Martin Vaculik, Tai Woffinden, Jakub Jamróg 5-1 (5:1)
2. Maksym Drabik, Przemysław Liszka, Mateusz Tonder, Damian Pawliczak 1-5 (6:6)
3. Gleb Chugunov, Max Fricke, Piotr Protasiewicz, Patryk Dudek 1-5 (7:11)
4. Przemysław Liszka, Maciej Janowski, Nicki Pedersen, Mateusz Tonder 1-5 (8:16)
5. Patryk Dudek, Jakub Jamróg, Piotr Protasiewicz, Tai Woffinden 4-2 (12:18)
6. Max Fricke, Nicki Pedersen, Norbert Krakowiak, Gleb Chugunov 3-3 (15:21)
7. Maciej Janowski, Martin Vaculik, Michael J. Jensen, Maksym Drabik 3-3 (18:24)
8. Tai Woffinden, Jakub Jamróg, Nicki Pedersen, Mateusz Tonder 1-5 (19:29)
9. Martin Vaculik, Max Fricke, Michael J. Jensen, Gleb Chugunov 4-2 (23:31)
10. Patryk Dudek, Przemysław Liszka, Maciej Janowski, Piotr Protasiewicz 3-3 (26:34)
11. Patryk Dudek, Gleb Chugunov, Michael J. Jensen, Jakub Jamróg 4-2 (30:36)
12. Tai Woffinden, Piotr Protasiewicz, Norbert Krakowiak, Maksym Drabik 3-3 (33:39)
13. Maciej Janowski, Patryk Dudek, Martin Vaculik, Max Fricke 3-3 (36:42)
14. Tai Woffinden, Martin Vaculik, Michael J. Jensen, Gleb Chugunov 3-3 (39:45)
15. Patryk Dudek, Martin Vaculik, Maciej Janowski, Max Fricke 5-1 (44:46)

Wiktor Skowron (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (12)
6 lat temu
Witam

Tak se myślę, że 51:39 dla Sparty w ostatnim meczu z Unią to jest miszyn imposible, choć niech próbują.
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
Terminarz 14. rundy PGE Ekstraligi:
Piątek, 23.08., g.18:00: truly.work Stal Gorzów - forBET Włókniarz Częstochowa (43:47)
Piątek, 23.08., g.20:30: MRGARDEN GKM Grudziądz - Speed Car Motor Lublin (41:49)
Niedziela, 25.08., g.16:45: Get Well Toruń - Stelmet Falubaz Zielona Góra (37:53)
Niedziela, 25.08., g.19:30: Betard Sparta Wrocław - Fogo Unia Leszno (40:50)
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
dzis tez
MAGAYN ELEVEN
MAGAZYN Z LUBLINA
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
Västervik Speedway:
1. Nicki Pedersen
2. Jack Holder
3. Bartosz Smektała
4. Krzysztof Buczkowski
5. Peter Ljung
6. Mikkel Bech
7. Anton Karlsson

Rospiggarna Hallstavik:
1. Max Fricke
2. Rasmus Jensen
3. Andreas Jonsson
4. Wiktor Kułakow
5. Jason Doyle
6. Erik Riss
7. Thomas H. Jonasson
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
Piraterna Motala:
1. Mikkel Michelsen
2. Kai Huckenbeck
3. Linus Sundstroem
4. Paweł Przedpełski
5. Niels Kristian Iversen
6. Jonas Davidsson
7. Daniel Davidsson

Dackarna Malilla:
1. Maciej Janowski
2. Piotr Pawlicki
3. Oliver Berntzon
4. Jacob Thorssell
5. Patryk Dudek
6. Kacper Gomólski
7. Frederik Jakobsen
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
Masarna Avesta:
1. Martin Smolinski
2. Wadim Tarasienko
3. Rohan Tungate
4. Oskar Fajfer
5. Kim Nilsson
6. Aleksandr Łoktajew
7. Philip Hellstroem-Bangs

Smederna Eskilstuna:
1. Fredrik Lindgren
2. Gleb Czugunow
3. Michael Jepsen Jensen
4. Adrian Miedziński
5. Przemysław Pawlicki
6. Linus Ekloef
7. Pontus Aspgren
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
Lejonen Gislaved:
1. Maksym Drabik
2. Jarosław Hampel
3. Krzysztof Kasprzak
4. Timo Lahti
5. Kacper Woryna
6. Nicolai Klindt
7. Mathias Thoernbloem

Indianerna Kumla:
1. Tai Woffinden
2. Piotr Protasiewicz
3. Kenneth Bjerre
4. Krystian Pieszczek
5. Chris Holder
6. Ludvig Lindgren
7. Joel Andersson
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
dzis liga angielska w tv
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Heja Pany
Witam
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Heja Pany
siem
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com