Fredrik Lindgren po niedzielnym meczu przyznał, że drużyna z Leszna jest bardzo silna, a częstochowianom nie pozostaje nic innego jak walka o brąz - Pokazaliśmy się w Lesznie lepiej niż przed własną publicznością. Fogo Unia to bardzo mocny zespół, nie byłem dość dobry w obu półfinałach. Pozostaje nam tylko walka o brązowe medale Drużynowych Mistrzostw Polski.
Po zakończonym spotkaniu w Lesznie, zarówno leszczynianie jaki i częstochowianie, nie wiedzieli z kim będą rywalizować w dalszej fazie sezonu - Zielona Góra była moim domowym torem, ale we Wrocławiu również startowałem. Tak naprawdę nie ma dla mnie większego znaczenia z kim będziemy rywalizować w walce o brąz – przyznał Fredrik Lindgren.
Szwed ma szesnaście punktów starty do lidera cyklu Grand Prix, zawodnik przyznał, że będzie robił wszystko, żeby tą różnicę zniwelować - Chcę rywalizować o tytuł najlepszego żużlowca świata, jednak różnica punktów pomiędzy mną i Bartkiem Zmarzlikiem jest spora. Będę robił wszystko co w mojej mocy, żeby zniwelować tą stratę. Kolejnym turniejem jest runda w Cardiff, jestem dobrej myśli i mam nadzieję na uzyskanie dobrej pozycji przed Grand Prix w Toruniu. Lubię tor zarówno w Cardiff jak i w Toruniu. Jeździłem ładnych kilka lat na Wyspach, więc mam tam wielu fanów, jest tam dobra atmosfera. Tor w Toruniu jest bardzo dobry do ścigania - zakończył Fredrik Lindgren.