Jeszcze przed okresem transferowym gruchnęła wiadomość, że Piotr Żyto poprosił o rozwiązanie kontraktu z PGG ROW-em Rybnik, a po chwili przedstawiono go jako nowego trenera Stelmet Falubazu Zielona Góra. Następcą Żyty w Rybniku został Piotr Świderski.
- Przedstawiłem prezesowi ofertę, że chcę umowę na dwa lata. Nie było odzewu, więc nie czekałem, bo w naszym fachu różnie bywa - powiedział nam Żyto o kulisach odejścia z Rybnika
Żyto w wywiadzie dla WP SportoweFakty minął się z prawdą. To nie jest tak, że nie było odzewu z naszej strony - powiedział na czwartkowym spotkaniu z kibicami.
Jak się okazało, Żyto zażądał dwuletniej umowy i znaczącej podwyżki. Dzięki temu zarabiałby ponad 10 tys. zł miesięcznie i to bez zapisu o wcześniejszym wypowiedzeniu kontraktu. - Negocjowaliśmy. Pamiętam nawet dzień. Był 19 października, bo jechał z Mateuszem Tudzieżem na zawody. Miał do mnie trzy tematy. Powiedział, że rozejrzał temat, jeśli chodzi o finanse i chce dwuletniej umowy oraz podwyżki. Powiedziałem mu, że jak najbardziej ją dostanie - zdradził Mrozek.