Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
2019 FIM Oceania Speedway Championship. Polak na starcie
 20.11.2019 20:45
U nas przerwa zimowa ale gdzieś, tam jeżdżą.

23 listopada w Gillman zaplanowano Indywidualne Mistrzostwa Oceanii. Wśród zawodników jest reprezentant Polski, zawodnik FOGO Unii Leszno – Szymon Szlauderbach. Oprócz niego na starcie zobaczymy kilka nazwisk znane z naszego, ligowego podwórka: Rohan Tungate, Jaimon Lidsey czy Jack Holder.

 

 

 

 

Lista startowa 2019 FIM Oceania Speedway Championship

1. Zane Keleher – Australia

2. Jordan Stewart – Australia

3. Jaimon Lidsey – Australia

4. Matthew Gillmore – Australia

5. Robert Medson – Australia

6. Ben Cook – Australia

7. Emil Grondal – Australia

8. Brayden McGuiness – Australia

9. Dan Bewley – Wielka Brytania

10. Jack Holder – Australia

11. Justin Sedgmen – Australia

12. Charles Wright – Wielka Brytania

13. Rohan Tungate – Wielka Brytania

14. Kyle Bickley – Wielka Brytania

15. Szymon Szlauderbach – Polska

16. Tom Brennan – Wielka Brytania

17.R1. Ben Ernst – Niemcy

18.R2. Fraser Bowes –

Michał Lewandowski (za: unia.leszno.pl)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (83)
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:

SCUNTHORPE podpisalo z:

Josh Auty,
Tero Aarnio,
Danny Ayres
Simon Lambert.
Już myslałem ze ostatni to Spasiony Lampart hahaha
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
https://twitter.com/i/status/1195807539058892807
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
Co porabiałeś w ostatnich tygodniach, po zakończeniu ligi?
Emocje po awansie i finale już nieco opadły, więc pojechałem na wakacje. Zawsze marzyłem o tym, żeby zobaczyć Japonię, więc teraz po ostatnim meczu udało mi się to marzenie zrealizować. Pojechałem do tego pięknego kraju na krótkie wczasy, na tydzień.

Jak wrażenia w pobytu w Kraju Kwitnącej Wiśni?
Przepiękne miejsce. Zupełnie inny świat. Tam żyje się na innym, niesamowicie wysokim poziomie, widać że są tam ogromne pieniądze. A ludzie? Cały czas zabiegani, zapracowani.

Tak ci minął tydzień. Co jeszcze porabiałeś?
Zrobiłem badania, żeby sprawdzić czy z nogą już na pewno wszystko w porządku. Korzystałem z rehabilitacji, rozpocząłem już nawet przygotowanie do kolejnego sezonu. No i zafundowałem sobie aparat na zęby (śmiech). A teraz? Wracam już do domu i zacznę na poważnie pracować na d sobą. Mam w planach jeszcze wprawdzie krótkie odwiedziny u rodziców, ale tam tez mogę pracować. Potem wracam do Władywostoku, załatwię wizę i zacznę treningi.

Zostajesz na kolejny sezon z nami w Rybniku. Długo się zastanawiałeś nad wyborem klubu?
Nie, od razu się zdecydowałem. Zresztą prezes od razu mi powiedział, że on mnie nigdzie nie puści. (śmiech).

Ale dobrze ci u nas...
Tak, to świetnie zorganizowany klub, niczego mi tutaj nie brakuje, więc po co miałbym wybierać się gdzieś indziej.

Były propozycje z innych klubów?
Tak, były ale z klubów z pierwszej ligi. Ale ja od razu mówiłem wszystkim zainteresowanym, że zostaję w Rybniku.

Teraz, w sezonie 2020 wyzwanie będzie spore. PGE Ekstraliga to już „level” wyżej, wymagania większe, będzie trudniej... Czujesz się na tyle silny, żeby tam pojechać?
Przede wszystkim chce spróbować i sprawdzić się. Kupuje już motory, mam zaplanowane bardziej intensywne treningi niż w poprzednich latach, pojadę na pewno przed sezonem do Krsko na treningi na torze. Wciąż będę korzystał z pomocy mojego dotychczasowego tunera – Mikułowa.

Podpisałeś kontrakt na dwa lata. To dla naszych kibiców najlepsza wiadomość...
Tak widziałem tą ich radość w mediach społecznościowych. Bardzo się cieszę, że mnie doceniają. Dam z siebie wszystko, by zdobywać dla nich jak najwięcej punktów.

  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Żądam ponownej sprzedaży karnetów. Wczorajsza sprzedaż była niezgodna z regulaminem. Złamano zasadę wyboru miejsc na rzecz losowego przydziału. W mojej ocenie jest to przesłanka do anulowania i powtórzenia sprzedaży karnetów.

Dzięki kochany klubie za te wszystkie lata spędzone na trybunach z rodziną. Niestety następny sezon przed Tv. Brak możliwości zakupu karnetów z uwagi na nieudolną formę sprzedaży. A gdzie nagroda dla tych najbardziej lojalnych którzy posiadali karnety w minionym sezonie ? Moim zdaniem powinni mieć pierwszeństwo zakupu jak robi to Montex. Pozostał olbrzymi zawód i niesmak po tym co zrobiliście. Brak słów.

- Drogi klubie, trzeba było od razu napisać, że preferujecie singli na stadionie. Zakup 2 karnetów normalnych i 2 dziecięcych z jednego konta, był niewykonalny od 20:20. 1 normalny + 1 dziecięcy również nie działał. Dało się kupić jedynie pojedyncze sztuki w oddalonych od siebie sektorach, co nie ma najmniejszego sensu w przypadku oglądania meczu w większym gronie. Nie dała rady ta sprzedaż. Do zobaczenia przed telewizorem.
nie moge jaki dasy ahha
weszla europa na stadion i zagubieni w kcji ja peird haha
KEPA PIEKNIE ICH WYR....
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Żądam ponownej sprzedaży karnetów. Wczorajsza sprzedaż była niezgodna z regulaminem. Złamano zasadę wyboru miejsc na rzecz losowego przydziału. W mojej ocenie jest to przesłanka do anulowania i powtórzenia sprzedaży karnetów.

Dzięki kochany klubie za te wszystkie lata spędzone na trybunach z rodziną. Niestety następny sezon przed Tv. Brak możliwości zakupu karnetów z uwagi na nieudolną formę sprzedaży. A gdzie nagroda dla tych najbardziej lojalnych którzy posiadali karnety w minionym sezonie ? Moim zdaniem powinni mieć pierwszeństwo zakupu jak robi to Montex. Pozostał olbrzymi zawód i niesmak po tym co zrobiliście. Brak słów.

- Drogi klubie, trzeba było od razu napisać, że preferujecie singli na stadionie. Zakup 2 karnetów normalnych i 2 dziecięcych z jednego konta, był niewykonalny od 20:20. 1 normalny + 1 dziecięcy również nie działał. Dało się kupić jedynie pojedyncze sztuki w oddalonych od siebie sektorach, co nie ma najmniejszego sensu w przypadku oglądania meczu w większym gronie. Nie dała rady ta sprzedaż. Do zobaczenia przed telewizorem.
HAHAHHAAHAHAAHAHA

LEZE
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
Żądam ponownej sprzedaży karnetów. Wczorajsza sprzedaż była niezgodna z regulaminem. Złamano zasadę wyboru miejsc na rzecz losowego przydziału. W mojej ocenie jest to przesłanka do anulowania i powtórzenia sprzedaży karnetów.

Dzięki kochany klubie za te wszystkie lata spędzone na trybunach z rodziną. Niestety następny sezon przed Tv. Brak możliwości zakupu karnetów z uwagi na nieudolną formę sprzedaży. A gdzie nagroda dla tych najbardziej lojalnych którzy posiadali karnety w minionym sezonie ? Moim zdaniem powinni mieć pierwszeństwo zakupu jak robi to Montex. Pozostał olbrzymi zawód i niesmak po tym co zrobiliście. Brak słów.

- Drogi klubie, trzeba było od razu napisać, że preferujecie singli na stadionie. Zakup 2 karnetów normalnych i 2 dziecięcych z jednego konta, był niewykonalny od 20:20. 1 normalny + 1 dziecięcy również nie działał. Dało się kupić jedynie pojedyncze sztuki w oddalonych od siebie sektorach, co nie ma najmniejszego sensu w przypadku oglądania meczu w większym gronie. Nie dała rady ta sprzedaż. Do zobaczenia przed telewizorem.
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
Speed Car Motor już wcześniej zapowiedział, że zostanie wprowadzonych wiele zmian. Ponumerowane zostały m.in. wszystkie miejsca na lubelskim stadionie. Kibice apelowali o taki przywilej od dłuższego czasu. Do sprzedaży przeznaczono cztery rodzaje karnetów, które uprawniają do wejścia na siedem spotkań domowych szóstej ekipy poprzedniego sezonu PGE Ekstraligi (normalny, ulgowy, dziecięcy oraz na trybunę główną).

Każdy kibic miał posiadać prawo do wyboru dokładnego miejsca i zakupu maksymalnie 10 karnetów. Już rok temu pojawiły się problemy z systemem, a teraz znowu nie obyło się bez zamieszania (nie pomogła nawet zmiana systemu). Większość zainteresowanych nie mogła wybrać miejsca na trybunach, ponieważ pojawiał się komunikat "opcja niedostępna". Przydzielano konkretne miejsca automatycznie, więc członkowie danej rodziny mają miejscówki w zupełnie innej części stadionu. Najczęściej niemożliwe także było kupno 10 karnetów na osobę.
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu



Inny "kangur" - Chris Holder - wcale nie planował startów w kraju nad Wisłą. Chciał sobie pojeździć na spokojnie w lidze angielskiej, kiedy to odebrał telefon i po drugiej stronie słuchawki był Jason Crump - ówczesny lider WTS Atlasu Wrocław. Jason poczuł się tak pewny siebie w ich wzajemnej relacji, że miał uspokajać wrocławskie środowisko, że Chris będzie jeździł tam, gdzie on. Szkoda, że nie przewidział, że Holder zakocha się w toruńskim klubie na długie lata.

Jak powinien wyglądać żużlowy scouting? Przeciętnemu kibicowi pewnie wydaje się, że wystarczy Internet, obejrzenie zawodnika na Youtube i analiza jego wyników w relacjach tekstowych. Jeżeli mówimy o profesjonalnym rozeznaniu, to zdecydowanie za mało. Na odległość nie porozmawiamy z zawodnikiem i nie spróbujemy go poznać. Nie przeanalizujemy pracy jego teamu. Nie sprawdzimy czy ktoś mu pomaga ogarniać sprawy organizacyjno-logistyczne. Nie rozeznamy na jakich torach zawodnik czuje się najlepiej. Nie będziemy wiedzieć, ile planuje startów w najbliższym roku. Nie stworzymy choćby zarysu portretu psychologicznego delikwenta.

Wielkim zwolennikiem testów psychologicznych zostanie chyba prezes Mrozek. Jeszcze kilka okienek transferowych i w Rybniku zatrudnią psychologa od badań nad wdzięcznością i zakupią wykrywacz kłamstw. Każda metoda jest dobra jeśli się sprawdza. Czy przy tak kurczącym się rynku zawodniczym podszepty zaprzyjaźnionych żużlowców wystarczą, żeby zapewnić napływ świeżej krwi do poszczególnych zespołów?
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
Najnowszy przykład scoutingu szeptanego to kontrakt Aleksandra Kajbuszewa w Zdunku Wybrzeżu Gdańsk. Tym razem życzliwym szeptaczem/szperaczem okazał się Kacper Gomólski. Cóż, zawsze coś tam przywiózł z tych wyjazdów do Bałakowa zamiast pamiątek, oby z pożytkiem dla gdańskiego klubu.
Wydaje się, że dobrą rękę do transferów ma Jacek Gajewski. W dawnych latach sprowadził do Polski Ryana Sullivana. Tym samym umożliwił mu rozwój i ułatwił przebieg dalszej kariery. Obaj panowie zżyli się zawodowo i prywatnie, razem odeszli z Torunia i wspierali się praktycznie przez całą karierę Australijczyka. Wiele lat później w panu Gajewskim znów obudziła się dusza scouta. Ściągnął do Torunia dwa nowe talenty Darcy'ego Warda i Michaela Jepsena Jensena. Tego pierwszego rekomendował (jakżeby inaczej) Ryan Sullivan. Potem obaj panowie walnie przyczynili się do jego transferu i podpisania pierwszego kontraktu w polskich rozgrywkach.
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
Emil Sajfutdinow to zawodnik, bez którego trudno wyobrazić sobie współczesną scenę żużlową. Przełomowym momentem w karierze było podpisanie kontraktu z Polonią Bydgoszcz. Do uszu szefów bydgoskiej Polonii nazwisko rosyjskiego juniora trafiło z ust Andreasa Jonssona. Szwed pojechał rekreacyjnie na mecz ligi rosyjskiej. W tamtych czasach faktycznie dla zawodnika jego formatu to była rekreacja. A tu niespodzianka, w biegu obwozi go jakiś małolat. Andreas tak się nakręcił, że przewrócił go przy próbie ataku. Na szczęście dla Szweda, sędziowie postawili wiek przed znajomością przepisów i wykluczyli młodego Rosjanina. Co go Jonsson zapamiętał, to zapamiętał. Może Emil potraktował to zdarzenie jak swoistą karmę i chciał podziękować losowi, czyniąc podobnie.

Podczas swoich występów w Toruniu, Sajfutdinow przywoził na treningi młodego Gleba Czugunowa. Chłopak daje popalić na treningach toruńskim adeptom, mimo że jest od nich młodszy. Występy zaowocowały podpisanym później tzw. "kontraktem warszawskim" z Get Well. Jednak w Toruniu, jak w Toruniu tak sobie poradzili z zagospodarowaniem młodego talentu, że teraz zdobywa punkty dla Sparty Wrocław.
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com