W minionym sezonie Vetlanda awansowała do półfinalu Elitserien a Bartosz Zmarzlik był liderem zespołu z niebotyczną średnią prawie 2,8 pkt na bieg. Władze klubu zdecydowały się zatrzymać Polaka, który zdobył tytuł Indywidualnego Mistrza Świata nawet kosztem nieco słabszej kadry.
W koncepcję tej drużyny wpisuje się Peter Ljung, pierwszy najskuteczniejszy Szwed w lidze szwedzkiej. Vetlanda musiała za to zrezygnować z Artioma Łaguty. Ponadto w zespole zostają leszczyńskie „Byki” Dominik Kubera i Brady Kurtz a także klubowy kolega Zmarzlika z gorzowskiej Stali Szymon Woźniak.
Na papierze klub jest bardzo ciekawy i powinien włączyć się do walki o najwyższe laury w 2020 roku.