Zaskakująco dobrze się tam czułem. Oczywiście bardzo martwiłem się o moje ramię, ale nie czułem żadnego bólu, co jest ważne. – mówił Jorgensen. Udało mi się pokonać wiele okrążeń - myślę, że około dziesięć razy.
Thomas nie ukrywał rozgoryczenia tym, że nie po jego myśli minął ubiegły sezon. Teraz ma nadzieję, że będzie lepiej. Zeszły rok był dla mnie katastrofą, miałem tak duże oczekiwania i wszystko poszło na marne. Trenowałem ciężko, ale to nie pomogło. Mam nadzieję, że w tym roku sprawy potoczą się lepiej i cieszę się, że wróciłem.