Start w 2. Lidze Żużlowej zaplanowany jest na 8 sierpnia. Prezes PSŻ Poznań, Arkadiusz Ładziński widzi plusy z możliwości przynajmniej w pewnym stopniu zapełnienia stadionu. I nawet biorąc pod uwagę to, że koszty organizacji meczów wzrosną w związku z reżimem sanitarnym, to i tak uda nam się trochę zarobić. Rok temu mieliśmy średnią nieco ponad trzy tysiące na mecz, więc wpływy z biletów, tak czy inaczej, spadną, ale przecież renegocjowaliśmy kontrakty, by jakoś ten rok przejechać.
Gdy liga była „zamrożona” ciężko było podjąć jakiekolwiek rozmowy ze sponsorami. Teraz, gdy znamy datę oraz wstępne ustalenia co do przeprowadzania spotkań ligowych można na nowo wrócić do tematu. Prezes poznańskiego klubu jest optymistycznie nastawiony w tej kwestii, mimo że jeden ze sponsorów się wycofał. Jednego partnera finansowego straciliśmy, ale z drugiej strony jest optymizm, bo mamy zaplanowane przeróżne rozmowy i liczę, że uda się finalnie dopiąć budżet. Takim mocnym fundamentem będą środki, które mamy dostać z miasta. To nic nowego, już dawno mieliśmy zapowiedziane, że jak tylko liga ruszy, to ratusz nas wesprze. Pozostaje popracować nad sponsorami, dołożyć z biletów i zamknąć ten rok na zero – kończy Ładziński