Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Mistrzowie Europy
 01.07.2020 23:57
Przed nami absolutnie wyjątkowy cykl TAURON SEC 2020. Okoliczności zmusiły organizatorów do podjęcia trudnych i jednocześnie odważnych decyzji. Na szczęście na liście startowej – co niezmienne – pozostało mnóstwo znakomitych zawodników, na czele z mistrzami Europy. Czy chęć powtórzenia sukcesu ziści się po pięciu turniejach?

Nicki Pedersen, Mikkel Michelsen, Leon Madsen – co ich łączy oprócz obywatelstwa? Jak dorzucić do tego zestawu Andrzeja Lebiediewa? W bardzo prosty sposób. Wystarczy sięgnąć pamięcią nieco wstecz i przypomnieć sobie tych, którzy w przeszłości wygrywali tytuł Indywidualnego Mistrza Europy. Tytułu broni ten drugi. Pamiętacie okoliczności, w jakich wygrywał na Stadionie Śląskim?

Duńczyk miał cztery punkty straty do Grigorija Łaguty. Zaczął przeciętnie, od trzeciego miejsca. Wydawało się, że to nie będzie jego dzień. A później? Pięć triumfów, jedna dwójka i przepustka do biegu dodatkowego, gdzie czekał już faworyzowany Rosjanin. Emocje sięgnęły zenitu. Na drugim okrążeniu Łaguta popełnił błąd, co bezwzględnie wykorzystał Michelsen. Złoto było jego, a my dostaliśmy olbrzymi bagaż emocji!

Rok wcześniej Stadion Śląski również sprzyjał Duńczykowi. Leon Madsen nie dostarczył tylu nerwów co Michelsen. Po prostu – przyjechał do Chorzowa i wygrał wszystko, co tylko było do wygrania i odebrał zasłużony złoty medal. Warto podkreślić, że ten znakomity żużlowiec rok później dokonał wielkiej sztuki. Nie był obecny podczas jednej z rund, a i tak zdołał wywalczyć brązowy medal. Także i tym razem wymieniamy go w roli faworytów!

Nickiego Pedersena szerszej publiczności specjalnie przedstawiać nie trzeba. W 2016 roku to właśnie „Dzik” triumfował w Rybniku, gdzie do wyłonienia pozostałych medalistów również potrzebny był bieg dodatkowy. W jego przypadku wątpliwości jednak nie było. Lat przybywa, ale Duńczyk jest jak wino i z pewnością rywale muszą się z nim liczyć.

Wreszcie Andrzej Lebiediew, czyli przybysz z Łotwy. Rzadko wymieniamy ten kraj w kontekście wielkich sukcesów. Tymczasem w 2017 roku wywalczył najcenniejszy medal w bardzo dobrym stylu. Przed ostatnią rundą miał cztery „oczka” więcej od Vaclava Milika, ale w Lublinie nie zostawiał niczego losowi. Wprawdzie na wyższym stopniu podium na lubelszczyźnie stanął Krzysztof Kasprzak, ale najwięcej punktów wywalczył właśnie Łotysz.

Czy któryś z mistrzów Europy powtórzy wielki sukces? Jednego możemy być pewni – motywacji tym świetnym zawodnikom na pewno nie zabraknie. Czekamy na kolejne wspaniałe pojedynki! Szkoda tylko Andrzeja Lebiediewa, który tuż przed rozpoczęciem cyklu doznał groźnej kontuzji… Transmisja w stacji Eurosport.

 

TAURON zaprasza na SEC. Oglądaj tylko w Eurosport.

Redakcja (za: inf. prasowa)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (110)
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Start w lidze mistrzów a Anwil musi grać w eliminacjach :)
To parodia a nie rozgrywki z duchem sportu
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Ja sobie jaja robię :)
Sam nie chodziłem kiedy Władek rządził ale zawsze chodzi o zarząd a nie zawodników czy trenerów.
O zawodników też. KK i Szymon nieprzygotowani do sezonu
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Teraz zawodnicy przyjdą
Z NBA :)
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Zeby jeszcze mieli kim tam grać.
Teraz zawodnicy przyjdą
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Start w lidze mistrzów a Anwil musi grać w eliminacjach :)
Zeby jeszcze mieli kim tam grać.
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Czasem trzeba sie postawic bo nic do zarzadzajacych nie dotrze.
Start w lidze mistrzów a Anwil musi grać w eliminacjach :)
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Bzdura. Nie chodzi o wynik. Jak spadliśmy to bywałem na niemal wszystkich wyjazdach przez kilka lat. Ale ja nie jestem frajer, jak inni. Którzy dają się dymać a nic nie powiedzą. Czy to ulegną w kwestii masek czy w kwestii olewania przez działaczy sportowych. Masowy bojkot dopiero daje prezesom do myślenia. Ale cóz. Niektórzy to frajerzy. Idealni konsumenci dla NWO
Ja sobie jaja robię :)
Sam nie chodziłem kiedy Władek rządził ale zawsze chodzi o zarząd a nie zawodników czy trenerów.
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Sami kibice sukcesu tu są :)
Bzdura. Nie chodzi o wynik. Jak spadliśmy to bywałem na niemal wszystkich wyjazdach przez kilka lat. Ale ja nie jestem frajer, jak inni. Którzy dają się dymać a nic nie powiedzą. Czy to ulegną w kwestii masek czy w kwestii olewania przez działaczy sportowych. Masowy bojkot dopiero daje prezesom do myślenia. Ale cóz. Niektórzy to frajerzy. Idealni konsumenci dla NWO
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Sami kibice sukcesu tu są :)
Czasem trzeba sie postawic bo nic do zarzadzajacych nie dotrze.
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Teraz dobry link. W sumie na Twoim miejscu tez bym zrezygnował. Za grubo juz z tym Chomskim
Ja od początku byłem przeciw Chomskiemu. I wiem, jak nieczysto wykręcał Palucha aby zająć jego miejsce. I jeszcze załatwił robotę córce. To wredny człowiek. Dyskretny spiskowiec. Do tego, nie ma pojęcia o taktyce ani sprzęcie. Na treningach też tylko stoi ze stoperem
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com