Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
GKM o honor, Sparta o awans do play-off. Zapowiedź dzisiejszego spotkania PGE Ekstraligi.
 09.09.2020 9:22
Dziś o 20:30 odbędzie się zaległe spotkanie 12. kolejki PGE Ekstraligi, w którym miejscowy MrGarden GKM Grudziądz podejmie Betard Spartę Wrocław. Jeśli wrocławianie chcą awansować do fazy play-off, muszą ten mecz wygrać, w przeciwnym razie to ekipa Włókniarza Częstochowa będzie bliżej pierwszej czwórki.

Zawodnicy GKM-u nie rozpieszczali w obecnym sezonie swoich kibiców. O ile w poprzednim roku podopieczni Roberta Kempińskiego długo liczyli się w walce o pierwszą czwórkę, tak w tym roku jej nie nawiązali. Nie licząc meczu w Rybniku, zespół nie był w stanie wygrywać na wyjazdach, a i spotkania na domowym torze często przebiegały nie po ich myśli. Po raz kolejny nie zawodzi Artem Łaguta, który starał się ciągnąć wynik. Solidnie prezentuje się także, sprowadzony przed tym sezonem – Nicki Pedersen oraz jego rodak Kenneth Bjerre. Jeśli chodzi natomiast o drugą linię czy formację juniorską, to już nic dobrego powiedzieć nie można. Kolejny słaby sezon jedzie starszy z braci Pawlickich. Podobnie wygląda sprawa z Krzysztofem Buczkowskim. Kiepskie wyniki tych zawodników zmusiły zarząd klubu do sprowadzenia Krystiana Pieszczka, który wskoczył do składu na zasadzie „gościa”, jednak i on nic ciekawego nie pokazał. Swoje szanse otrzymał także Roman Lachbaum, pełniący funkcję rezerwowego. Grudziądzanie jadą już tylko o „pietruszkę”, ale ich ostatnie mecze są niezwykle istotne dla układu tabeli, więc było wiadomo, że odpuszczania nie będzie. Przekonali się o tym wczoraj lubinianie, którzy przyjechali na Hetmańską po zwycięstwo i awans do play-off. Pojedynek był niezwykle zacięty i rozstrzygnął się dopiero w ostatnim biegu. Para Łaguta – Pedersen wygrała go w stosunku 4:2, a cały mecz zakończył się wynikiem 46:44 dla miejscowych, co wywołało falę radości nie tylko w Grudziądzu, ale przede wszystkim w Gorzowie, gdyż tamtejsza Stal jest już pewna miejsca w pierwszej czwórce. Ulgę poczuli też kibice we Wrocławiu i Częstochowie.

 

Wrocławianie fundują swoim fanom prawdziwą huśtawkę emocji. Ich początek nie był zbyt udany, o czym świadczą dotkliwe porażki w Lesznie i Częstochowie oraz remis na własnym stadionie z ekipą RM Solar Falubazu Zielona Góra. Później było już jednak coraz lepiej, a momentem przełomowym miało być zwycięstwo na Olimpijskim z Fogo Unią Leszno. I gdy wydawało się, że wszystko jest na najlepszej drodze do pierwszej czwórki, podopieczni Dariusz Śledzia najpierw zremisowali, mogło się wydawać wygrany już mecz z Włókniarzem, a dzień później wysoko ulegli w Gorzowie. Sam Tai Woffinden udzielając wywiadów, był szczerze rozżalony, iż drużyna zaprzepaściła swoje szanse na awans do play-off. I co? No i pojechali do Zielonej Góry, aby wygrać z Falubazem za 3 punkty. Szczęście nie trwało jednak zbyt długo, gdyż w miniony weekend Spartanie roztrwonili 10 punktową przewagą i przegrali na własnym obiekcie ze Stalą Gorzów 44:46. Maciej Janowski i spółka znów znaleźli się pod ścianą, a dzisiejszy mecz z MrGarden GKM-em Grudziądz jest ich „być albo nie być” w kontekście play-off.

 

Trener Śledź pozostał przy zestawieniu z ostatnich meczów. Awizowanego Bartosza Curzytka zastąpi zapewne etatowy „gość” – Chris Holder. Rewolucji nie przeprowadził też Robert Kempiński. Po wczorajszym zwycięstwie z Motorem Lublin jest mało prawdopodobne, że do składu wskoczy Krystian Pieszczek.

 

Gospodarze wzorem wczorajszego spotkania zrobią wszystko, aby w dobrym stylu pożegnać się ze swoimi kibicami. Kolejną motywacją dla miejscowych zawodników jest fakt, iż jadą o nowe kontrakty, a wiele mówi się o tym, że GKM czeka spore przemeblowanie. Sparta przyjeżdża z nożem na gardle. Ewentualny brak awansu do pierwszej czwórki może spowodować nerwowe ruchy w stolicy Dolnego Śląska. Warta uwagi będzie na pewno dzisiejsza postawa Artema Łaguty, który podobno jest już dogadany z Andrzejem Rusko, w kontekście swoich startów w przyszłym sezonie.

 

Przed rokiem GKM wygrał u siebie z Betard Spartą w stosunku 50:40. Gospodarzy do zwycięstwa poprowadzili Kenneth Bjerre, Krzysztof Buczkowski i Artem Łaguta. W szeregach gości najlepiej spisał się Tai Woffinden.

 

 

Awizowane składy:

 

MrGarden GKM Grudziądz

9. Nicki Pedersen

10. Krzysztof Buczkowski

11. Kenneth Bjerre

12. Przemysław Pawlicki

13. Artiom Łaguta

14. Kacper Łobodziński

15. Denis Zieliński

 

Betard Sparta Wrocław

1. Maciej Janowski

2. Maksym Drabik

3. Bartosz Curzytek

4. Max Fricke

5. Tai Woffinden

6. Gleb Chugunov

7. Przemysław Liszka

 

Początek meczu: 9 września (środa), godzina 20:30

Sędzia zawodów: Piotr Lis

Komisarz toru: Zbigniew Kuśnierski

Wynik pierwszego meczu: 53:37 dla Betard Sparty

Kamil Tyras (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (55)
5 lat temu
Marsz,marsz CKM
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
ni to czas na RYBNIK
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Przy porównywalnych osiołkach widać jak na tej oponie zawodnik dogania poprzedniego dzieje się to nadzwyczaj szybko nawet kilka razy w biegu taka moja obserwacja
Musze sie temu przyjrzeć.
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Czy ona aż tyle daja? Nie chce mi się wierzyć i chyba one sprawdzają się na mokrych torach.
Przy porównywalnych osiołkach widać jak na tej oponie zawodnik dogania poprzedniego dzieje się to nadzwyczaj szybko nawet kilka razy w biegu taka moja obserwacja
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W związku z niejednoznacznym wynikiem testu na obecność koronawirusa 2019-nCoV w ekipie osób funkcyjnych MRGARDEN GKM Grudziądz, osoby te utraciły prawo do wejścia do parku maszyn podczas meczów PGE Ekstraligi do czasu przedstawienia negatywnych wyników. Obowiązuje to od dzisiejszego meczu 12. rundy PGE Ekstraligi MRGARDEN GKM Grudziądz – BETARD Sparta Wrocław.

Pozostałe przebadane osoby, w tym wszyscy zawodnicy, wobec negatywnych wyników testów, mogą wystartować w zawodach.

Przypominamy, że zgodnie z regulaminem sanitarnym PZM co dwa tygodnie przeprowadzane są w klubach PGE Ekstraligi cykliczne testy na obecność koronowirusa 2019-nCoV.
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Przemo no jasne że osiołka trzeba mieć konkretnego a Bartek raczej takie ma i Turecki wynalazek jednak robi różnice na myśli mam np;przegrany bieg z Janowskim w IMP
nie to
spasowanie silnika jest kluczowe
lindback tez to ma a silnikow nie
i efekty masz
michlesne tez
opony to tylko jakis wymysl
gdyby wszyscy na nich wygrywali nagle
jak anton czy michlesne to moz ebcy w to uwierzyl
ale nie za 1 lata a restza nic lepije nie jedzie
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
te opony nic nie daja jka silnikach nie masz
lindback tez na tym jezdzi michelsen i nic
Przemo no jasne że osiołka trzeba mieć konkretnego a Bartek raczej takie ma i Turecki wynalazek jednak robi różnice na myśli mam np;przegrany bieg z Janowskim w IMP
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
za 30 minut meczyk
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
""""Reprezentant Stali Gorzów był ponoć zachwycony tymi oponami i nie jest wykluczone, że zdecyduje się na jazdę na nich, nawet nie zważając na potencjalną karę od firmy Mitas.""""
Wniosek jaki mi się nasuwa to opony Janowskiego wygrywają z Bartkiem a nie Janowski
Czy ona aż tyle daja? Nie chce mi się wierzyć i chyba one sprawdzają się na mokrych torach.
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
""""Reprezentant Stali Gorzów był ponoć zachwycony tymi oponami i nie jest wykluczone, że zdecyduje się na jazdę na nich, nawet nie zważając na potencjalną karę od firmy Mitas.""""
Wniosek jaki mi się nasuwa to opony Janowskiego wygrywają z Bartkiem a nie Janowski
te opony nic nie daja jka silnikach nie masz
lindback tez na tym jezdzi michelsen i nic
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com