Jason jeździł na niższym poziomie niż Lindgren i Madsen i dla mnie decyzja o podziękowaniu właśnie jemu jest dla mnie jak najbardziej zrozumiała i trafiona - mówi Pietrzyk. - To jest jednak decyzja na dzisiaj. W tym roku Szwed i Duńczyk byli lepsi od niego, ale nie jest powiedziane, że za rok nie będzie inaczej, bo żużel bywa przewrotny.
Artur Pietrzyk pozytywnie ocenia zmianę regulaminową polegającą na wprowadzeniu od przyszłego sezonu zawodnika do lat 24 (Polaka lub obcokrajowca). - Składy drużyn będą słabsze, co widać chociażby po Włókniarzu, bo odszedł Doyle, ale to będzie tylko chwilowe. Ci zawodnicy do lat 24 zaczną się przecież rozwijać, niektórzy z nich - mam nadzieję, ze będą do Polacy - wzbiją się dzięki tej szansie na światowy poziom. Zmianę oceniam też na plus ze względów finansowych. Kluby odetchną finansowo. bo budowanie drużyn naszpikowanych samymi gwiazdami, to był dobry kierunek rozwoju żużla. Jestem tez przekonany, że nie ucierpią widowiska, a PGE Ekstraliga nadal będzie bardzo interesującą dla kibiców - powiedział Pietrzyk.