Wychowanek zielonogórzan upadł w piątej gonitwie dnia, gdy jechał na trzeciej pozycji, a sytuacja miała miejsce na ostanim łuku. Mateusz Tonder wstał o własnych siłach, jednak w kolejnych wyścigach na torze już się nie pojawił, w jego miejsce startował Fabian Ragus.
Zielonogórzanin po upadku udał się do szpitala, gdzie przeszedł szczegółowe badania. Te wykazały złamanie kości przedramienia lewej ręki. Na tą chwilę trudno powiedzieć jak długo potrwa przerwa w stratach.
Dzisiejszy sparing pomiędzy zespołami z Leszna i Zielonej Góry zakończył się wynikiem 51:39, a na jutro zaplanowano rewanż przy W69.