- Długo się pan zastanawiał nad ofertą z Rybnika? Dużo było ofert?
- Przyznam szczerze, że różnych ofert było sporo. Oferta z Rybnika była jednak na tyle konkretna, że rozmowy trwały bardzo krótko. Można powiedzieć, że szybko załatwiliśmy temat.
- Pana występy w Rybniku w ostatnich latach wyraźnie wskazują na to, że owal przy ul. Gliwickiej 72 należy chyba do pana ulubionych.
- Gdybym powiedział, że nie… to bym skłamał. Zawsze dobrze jeździło mi się w Rybniku i mam nadzieję, że w przyszłym roku się to nie zmieni.
- To kwestia jakiegoś specjalnego silnika, czy po prostu pasuje panu geometria rybnickiego toru?
- Tak naprawdę wszystko zawsze pasowało. Zarówno sprzęt nie zawodził, jak i sama jazda dawała mi sporą frajdę.
- Sezon 2021 zakończył pan na ledwie 34. miejscu na liście najskuteczniejszych w eWinner 1.LŻ, ze średnią 1,636 pkt/bieg. To chyba nie jest osiągnięcie satysfakcjonujące tej klasy zawodnika.
- Oczywiście, że nie. Ten wynik znacznie odbiega od tego co zakładałem sobie przed sezonem. Dużo było błędów, które zostały już jednak przeanalizowane. Wnioski na pewno zostaną wyciągnięte. Będzie sporo zmian.
- Właśnie. Jak będą wyglądały pana przygotowania do startów w rybnickich barwach?
- Co roku pracuję głównie indywidualnie i to się nie zmieni. Będzie za to bardzo dużo zmian jeśli chodzi o samo przygotowanie. Będziemy pracowali nad wszystkim. Chcę żeby zmieniła się moja sylwetka, ale też odpowiedni nacisk zostanie nałożony na przygotowanie mentalne. Mam nadzieję, że rybniccy kibice będą pozytywnie zaskoczeni efektami tych zmian. Korzystając z okazji chciałbym się z nimi serdecznie przywitać i obiecać, że dam z siebie wszystko.