Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Mitchell Cluff - Wysłałem e-mail do klubu i prezes od razu się odezwał
 05.02.2022 10:31
Mitchell Cluff: Wysłałem e-mail do klubu i prezes od razu się odezwał

Mitchell, przede wszystkim witaj we Włókniarzu! Minęło już trochę czasu, odkąd podpisałeś kontrakt, jak się czujesz będąc „Lwem”?

Dziękuję, to wielki zaszczyt być częścią Lwiej rodziny. Nie mogę się doczekać, aby dać z siebie wszystko, kiedy tylko przyjadę do Częstochowy.

 

Włókniarz jest twoim pierwszym polskim klubem, dlatego nie wszyscy kibice znają twoje nazwisko. Opowiedz trochę o sobie, a przede wszystkim o tym, jak rozpoczęła się twoja przygoda z „czarnym sportem”.

Ścigam się na motocyklach od trzeciego roku życia. Od początku wiedziałem, że wyścigi szosowe, albo żużel to coś, z czym chcę wiązać swoją przyszłość. Juniorskiego żużla spróbowałem, gdy miałem trzynaście lat i już nigdy nie oglądałem się za siebie!

 

Możesz zdradzić, jak znalazłeś się w Częstochowie?

Wysłałem e-mail do klubu i prezes od razu się odezwał. Rozmowa była bardzo miła, dzięki czemu łatwo ustaliliśmy warunki kontraktu.

 

Ostatnim Australijczykiem, który ubierał biało-zielony kevlar z Lwem był Jason Doyle. Dla częstochowskich kibiców w zasadzie legendarną postacią jest Ryan Sullivan. Miałeś okazję porozmawiać z którymś z tych zawodników?

Ostatnio z nimi nie rozmawiałem. Z Jasonem spędziłem trochę czasu w zeszłym roku w Lesznie, ale nie mieliśmy okazji porozmawiać o Częstochowie.

 

Wiem, że kontaktował się z tobą Jordan Jenkins, czyli twój kolega z drużyny „U-24”, a co z resztą zawodników? Wymienialiście się już spostrzeżeniami?

Tak, rozmawialiśmy z Jordanem, dodatkowo zadałem mu kilka pytań. Z reszty składu nie miałem z nikim przyjemności pogadać. Nie mogę się już doczekać przyjazdu do Polski, aby wszystkich poznać.

 

Przechodząc do tematu „Ekstraligi U-24”. Stawiasz przed sobą jakieś konkretne cele na te rozgrywki?

Chcę mieć pewność, że co tydzień dobrze sobie radzę, aby utrzymać miejsce w składzie. Gdy zbliżymy się do końca sezonu, zaczniemy myśleć o medalach.

 

Spora część zawodników rozpoczęła już fizyczne przygotowania do sezonu. Z uwagi na to, że mieszkasz w Australii, masz nieco ułatwione zadanie, ponieważ możesz trenować na motocyklu. To chyba duży atut miejsca, z którego pochodzisz?

Ostatnio byłem bardzo zajęty zarówno treningiem fizycznym, jak i tym na motocyklu. To dla nas dodatkowy atut, że możemy jeździć w czasie europejskiej zimy, u nas panuje wtedy lato. Jednak czasem warto też trochę odpocząć.

 

W związku z korzystną pogodą na Antypodach miałeś okazję startować w różnych zawodach. Wystąpiłeś między innymi w turnieju Darcy’ego Warda, gdzie zająłeś 9. miejsce. Jesteś zadowolony z tego wyniku?

 

Tak, miałem kilka okazji do startów tutaj w Australii. Niektóre poszły dobrze, niektóre trochę gorzej. Z wyników w turnieju Darcy’ego Warda jestem zadowolony, było tam wielu dobrych zawodników. Myślę, że gdybym usunął drobne błędy z konfiguracji motocykla w dwóch pierwszych wyścigach, to spokojnie awansowałbym do finału.

 

Tory w Australii z całą pewnością różnią się od tych, które mamy w Polsce. W jakim elemencie dostrzegasz największe różnice?

Myślę, że gdziekolwiek się wybierasz, to tory są zawsze inne. W Polsce nawierzchnie są zdecydowanie większe i szybsze, ale lubię to. 

 

A co sądzisz o częstochowskim torze? Sprawdzałeś już może nagrania z meczów Włókniarza w PGE Ekstralidze?

Nie oglądałem za dużo nagrań. Mam jednak nadzieję, że pomogą mi one, kiedy przyjadę do Częstochowy.

 

Do pierwszego spotkania w „Ekstralidze U24” przeciwko Unii Leszno pozostało ponad 80 dni. Kiedy planujesz swój przyjazd do Polski?

Za kilka tygodni planuję pojawić się w Polsce, aby załatwić kilka spraw. Potem przylecę ponownie na początku marca.

 

Oprócz Włókniarza jesteś również zawodnikiem duńskiego Slangerup. Planujesz jeszcze jakieś starty w Europie?

W tym momencie nie. Slangerup jest klubem, w którym startowałem w poprzednim sezonie, kiedy byłem w Europie przez krótki czas, więc cieszę się, że mogę ich reprezentować również w nadchodzącym roku.

 

Na sam koniec chciałbyś coś przekazać kibicom w Częstochowie?

Hej wszystkim! Mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze i że cieszycie się tak samo, jak ja. Nie mogę się doczekać, aby się z Wami spotkać! Pozostańcie w zdrowiu, a wkrótce się zobaczymy.

Beata Burdzy (za: wlokniarz.com)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (102)
3 lata temu
W odpowiedzi na komentarz:
dostales w pakiecie z kwarantanna tez pokute?
Hhahaha. Pogoń na mistrza idzie. CHoć mitrzostwo celem za 3 lata. Teraz to byłby bonusik taki. Projekt Pogoni jest dobrze rozplanowany. Wspólpraca z wieloma szkółkami w Polska, z kilkoma sensownymi akadmeiami zagranicą.. Interesy z HSV, Bayernem i Espanolem
  Lubię
  Nie lubię
3 lata temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Dzis mam kilka wybranych, jeszcze nie wiem.
spoko
  Lubię
  Nie lubię
3 lata temu
W odpowiedzi na komentarz:
Pogoń-Piast
dostales w pakiecie z kwarantanna tez pokute?
  Lubię
  Nie lubię
3 lata temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
ja czekam na derby mediolanu
Dzis mam kilka wybranych, jeszcze nie wiem.
  Lubię
  Nie lubię
3 lata temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Al Ahly - Monterrey ?
Pogoń-Piast
  Lubię
  Nie lubię
3 lata temu
Nowy menedżer zespołu dzięki regulaminowi będzie miał nieco ułatwione zadanie, bowiem nawet przy potknięciu w pierwszych kolejkach drużyna nie będzie miała noża na gardle. Do play-off w przyszłym sezonie wejdzie bowiem 6 zespołów. Idealnym kandydatem na funkcję menedżera Apatora jest Jacek Gajewski, który już w przeszłości stał za sterami klubu. – Ten projekt nie będzie łatwy, choć uproszczeniem będzie wejście do fazy play-off. Wbrew pozorom jakiekolwiek potknięcie nie będzie oznaczać „być albo nie być”. Margines błędu jest znacznie większy niż rok temu. To sport zawodowy, a potencjalny menedżer będzie oceniany przez pryzmat wyników na sam koniec. Kibice zaakceptują każdego, kto da wynik. Ideałem jest jednak osoba związana z miastem. Nie wiem kto na ten moment wyraża chęć pracy i jaką wizję ma klub. Przy takiej administracji, przy takim dyrektorze sportowym zawodnicy nie odczują różnicy. Jeśli chcemy pójść w osobę, która jest związana z Toruniem oraz mieć fundament merytoryczny, to uważam, że najlepszym kandydatem jest Jacek Gajewski. Nie robię tego po to, by wprowadzić nazwisko Gajewskiego do dyskusji, nie oczekuję też żadnych reakcji. Uważam, że ten wybór się merytorycznie broni – zakończył Jacek Frątczak.
  Lubię
  Nie lubię
3 lata temu
Pożegnanie z Tomaszem Bajerskim już od jakiegoś czasu wisiało w powietrzu. W końcu ten moment nastąpił. Drużyna Apatora jest już jednak w trakcie przygotowań do nadchodzącego sezonu, a na dwa miesiące przed startem ligowych rozgrywek zostali bez menedżera. - Nie wpłynie to negatywnie na zawodników. Pamiętajmy, że są to żużlowcy czołówki światowej. Oni i tak mają swój indywidualny cykl przygotowań. Warto wskazać Jacka Holdera, który startuje w zawodach w Australii. Nie ma też problemu z juniorami, bo na miejscu jest dyrektor sportowy, a także Jan Ząbik, który wie jak pewne rzeczy załatwić. Jest osobą z dużym doświadczeniem. W Apatorze cała administracja jest bardzo dobrze ustawiona. Oni doskonale wiedzą, co mają robić. Potrzebne będzie jednak zgrupowanie zespołu, by każdy wiedział na czym stoi. Nadto zgrupowanie poprawia atmosferę w zespole. Każdy wie, jaki jest cel torunian. Mają charakternych zawodników i pogodzenie tychże charakterów jest trudne, ale możliwe. Potrzebny jest na to czas, ale jestem pewien, że w Toruniu się to sprawdzi – mówi Jacek Frątczak.
  Lubię
  Nie lubię
3 lata temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Al Ahly - Monterrey ?
ja czekam na derby mediolanu
  Lubię
  Nie lubię
3 lata temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Jeszcze godzina i hit dnia
Al Ahly - Monterrey ?
  Lubię
  Nie lubię
3 lata temu
Za 2. tygodnie rozpoczynają się rozgrywki żużlowej ligi francuskiej, w której panuje bardzo ciekawy system punktacji:
Wygrana na wyjeździe - 4pkt.
Wygrana w domu - 3pkt.
Remis na wyjeździe - 2pkt.
Remis w domu - 1pkt.
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com