Abramczyk Polonia Bydgoszcz zwyciężyła w Krośnie 45:44. Po trudnym meczu, na trudnym torze zebraliśmy dla Państwa wypowiedzi przedstawicieli obu klubow.
– Ciężki mecz, ciężki przeciwnik faworyt do awansu do ekstraligi według wielu ekspertów, ale chcieliśmy się postawić, pokazać widowisko, niestety trochę zabrakło nam szczęścia. Ten mecz przegraliśmy, ale będziemy ciężko pracowali, aby w następnych meczach było lepiej. Będziemy się starali, aby takich dni w Krośnie już nie było. Chcemy do końca sezonu odjechać mecz bez porażki na własnym torze. W niedzielę znów przyjeżdża ciężki przeciwnik i to będzie dobry sprawdzian dla drużyny po takim meczu jak dzisiaj – powiedział Andrzej Lebiediew.
– Ciężko coś tak na świeżo powiedzieć, na pewno moich punktów brakło, bo zdecydowanie 4 punkty to za mało. Nie radziłem sobie ze startu, a na trasie później ciężko było cokolwiek zrobić. Nie poddajemy się wyciągamy wnioski. W niedzielę następny mecz z kolejnym z faworytów dużo muszę na pewno pozmieniać w sprzęcie, bo dzisiaj słabo było z mojej strony i to była też przyczyna tej porażki. Chłopaki zrobili dobre wyniki, a ja muszę się wsiąść w garść, aby w niedzielę było lepiej – Mateusz Szczepaniak.
– Czułem, że jestem szybszy od Wiktora fajnie, że udało się go wyprzedzić. Bieg juniorski kolejny wygrany – duma i jedziemy dalej. Myślę, że jesteśmy dobrą drużyną, zabrakło nam parę punktów głupio pogubionych np. moja taśma była tym, że zabrakło nam punktu do remisu. Jest mi bardzo przykro, ale niestety nie mogłem dzisiaj nic więcej zrobić. Tor był wymagający, ale dało się jechać. Objechaliśmy bezpiecznie wszystkie biegi – tyle Krzysztof Sadurski
– Po powrocie do Krosna było wszystko dobrze. Myślę, że pojechałem niezłe zawody, jedynie bieg 15 nie wyszedł tak jak chciałem, ale mecz już był poukładany. Było ciężko dzisiaj na torze, liczyły się przede wszystkim starty, na trasie była już tylko jazda gęsiego. Udało nam się dzisiaj wygrać ten mecz i jedziemy dalej – Daniel Jeleniewski.