– Na dzisiejszy mecz miałem bardzo blisko, ok. 15 km od domu, więc nie była to długa trasa. Emocje były wielkie, bo wróciłem do swojego macierzystego klubu. Cała moja historia związana z żużlem kręciła się wokół tego klubu. Pierwszy raz jeździłem tutaj jako gość i jechałem w przeciwnej drużynie, ale występ zaliczam jak najbardziej do udanych – powiedział Kacper Pludra.