– Jestem z siebie zadowolony, choć nie wszystkie swoje cele zrealizowałem, ale to też wynikło po części z kontuzji, co było dla mnie nowym doświadczeniem. Nie miałem jakiegoś super powrotu po kontuzji, ale taki jest żużel i trzeba się z tym pogodzić. Kontuzje są częścią tego sportu i trzeba je przyjmować na klatę i iść z tym dalej. Na przyszły sezon patrzę z optymizmem. Powoli będę sobie ustalał cele, aby cały czas swoją poprzeczkę i swój sufit podnosić – powiedział Damian Ratajczak.
– Wakacje będę spędzał na sali, żeby dobrze przygotować się do następnego sezonu. Na razie nie myślę o wakacjach, które będę miał też z drużyną na obozie motocrossowym, ale teraz czeka mnie praca i będę ciężko trenować – stwierdził Hubert Jabłoński.